Trener Evertonu, Frank Lampard, skomentował porażkę z Aston Villą w 2. rundzie Premier League.
„Myślę, że gra jest zarówno dobra, jak i zła. To była całkiem wyrównana gra. Podstawowym uczuciem jest to, że nie powinniśmy byli przegrać, zwłaszcza po trzech lub czterech chwilach na końcu, kiedy próbowaliśmy wrócić.
Ta trójka obrońców nigdy wcześniej nie grała ze sobą i będzie się poprawiać w przyszłości. Zadebiutował także Amadou Onana. Ludzie będą patrzeć na pierwszą bramkę, ale podoba mi się odwaga, jaką do niej wykazał. Nie jest jeszcze gotowy do gry, ale dzisiaj musiał wyjść na boisko.
Musimy uzbroić się w cierpliwość, są rzeczy, które zmienią się w ciągu najbliższych 2 tygodni. Ten zespół stanie się silniejszy” – powiedział Lampard BBC.