Pomocnik reprezentacji Ukrainy Ołeksandr Pikhalyonok mówił na antenie kanału UAF Youtube o przygotowaniu głównej drużyny do meczów przeciwko Szkocji i Armenii w Lidze Narodów.
- Czy było to denerwujące wczoraj z powodu opóźnionego lotu, czy byłeś trochę zdenerwowany, że nie mogłeś dostać się na pierwszy trening regeneracyjny?
— Tak, lot był opóźniony o dwie godziny. Myśleliśmy, że przyjedziemy na trening, ale tak się stało. Ale dzisiaj rozpoczęliśmy już pełne szkolenie.
„Dzisiaj odbył się pierwszy poważny, dość intensywny trening, poważna praca już się zaczyna. Jakie masz wrażenia, że taktyczne zmiany i schematy rozpoczęły się od razu dzisiaj, bo nie ma dużo czasu?
- Tak, od razu przeszliśmy do reprezentacji, do meczu ze Szkocją przygotowujemy się na 100%, wystarczy nam zwycięstwo.
- Oczywiście Szkocja wyprzedza dwa razy, Armenia, bardzo napięty grafik, jak patrzysz na ten moment, że będziemy mieli bardzo mało czasu na odzyskanie sił?
- To nasza praca, nie będzie tak ciężko, bo w klubach mamy mecze co 3 dni, więc myślę, że trochę się do tego przyzwyczailiśmy.
- Ukraina nadal jest liderem w grupie Ligi Narodów, ale zawsze trudno utrzymać się na pierwszym miejscu iw ogóle jak odbierasz ten turniej?
- Emocje nabijają się, fajnie jest grać w reprezentacji, dam z siebie 100%. Szkocja i Armenia przygotują się dla nas jako liderów grupy, ale cała walka jest jeszcze przed nami.
- Niektórzy mówią, że Liga Narodów nie jest wystarczająco prestiżowym turniejem. Jakie jest Twoje zdanie?
- Nie wiem, dlaczego tak mówią, bo to wielki zaszczyt grać w każdym turnieju pod auspicjami UEFA i FIFA.