Wczoraj wieczorem, w przeddzień meczu Ligi Narodów 2022/2023 ze Szkocją, reprezentacja Ukrainy odbyła trening na stadionie Hampden Park. Obrońca angielskiego „Evertona” Witalij Mykolenko skomentował przygotowania do dzisiejszego meczu.
"Prawdopodobnie nie będę w stanie pomóc chłopakom, ponieważ nie chodzę na treningi i nie przygotowuję się do meczu. Czułem dyskomfort podczas ostatniego meczu mistrzostw Anglii, a dziś lekarze zrobili badanie i powiedzieli, że wszystko jest mniej więcej w porządku, ale musimy trochę poczekać. Jeśli trenerzy mnie zabiorą, przygotuję się do kolejnych spotkań.
Teraz mamy dużo kontuzjowanych, Zabarny jest zdyskwalifikowany, a wczoraj kontuzjowany był również Wiktor Kowalenko. Sztab szkoleniowy liczy jednak 24 zawodników, więc na każdą pozycję przypada dwóch lub trzech dobrych zawodników. Dlatego uważam, że nie będzie większego problemu z zamiennikiem Zinchenko, Bushchan czy Shaparenko. Wszyscy jesteśmy jedną rodziną, jednym zespołem, więc musimy radzić sobie z trudnościami.
W ciągu prawie czterech miesięcy, które minęły od naszego meczu w czerwcu, nie sądzę, żeby drużyna Szkocji wiele się zmieniła. Chyba że piłkarze mają więcej praktyki w grze. Wiem, że nie będzie Andrew Robertsona, ale szczerze mówiąc, nie śledzę wszystkich przeciwników. Zaznaczę jednak, że mój partner w Evertonie, Nathan Patterson, jest w bardzo dobrej formie. Przed wyjazdem do kadry narodowej, kiedy doznałem kontuzji, to on dał mi przepustkę. Patterson powiedział, że to była taktyka przed naszym meczem. Trochę żartowaliśmy - oboje jesteśmy w dobrym humorze.
To będzie trudny mecz, ale jest też Armenia, która również poza domem będzie trudna. Po locie i trzeciego dnia po meczu ze Szkocją. Ale powtórzę jeszcze raz - mamy 24 zawodników i wszyscy będą gotowi w 100 procentach - powiedział Witalij Mykolenko.
Przypomnijmy, że mecz Ligi Narodów pomiędzy reprezentacjami Szkocji i Ukrainy odbędzie się dziś w Glasgow na stadionie Hampden Park (start o 21:45).