W ubiegłą środę reprezentacja Ukrainy w meczu Ligi Narodów przegrała na wyjeździe ze Szkocją — 0:3. Wasza uwaga jest zwrócona na pomeczową konferencję prasową głównego trenera reprezentacji Ukrainy Ołeksandra Petrakowa.
- Dlaczego twoja drużyna wyglądała dziś inaczej niż wcześniej?
- Nie mieliśmy kontuzjowanych zawodników, więc dałem szansę innym graczom. Zinchenko, Bushchan nie zagrał, Zabarny dostał dodatkową... Trubin zagrał dobrze. Dałem szansę innym wykonawcom, grali bez powodzenia.
W pierwszej połowie drużyna wyglądała jeszcze mniej więcej, aw drugiej widzieliśmy tyle małżeństw... Nasz futbol trochę różni się od brytyjskiego. Ostrzegłem chłopaków, powiedziałem im o tym. Wczoraj podczas treningu zobaczyłem coś nie tak. Przerwałem lekcję, porozmawiałem z nimi...
— Czy uważasz, że teraz Szkocja ma największe szanse na wygraną w grupie?
- Najpierw przeanalizujemy grę. Jeszcze nic nie jest stracone. Przed nami ważny pojedynek z Armenią. A w sumie mamy dwa mecze. Z optymizmem patrzę w przyszłość, dołożymy wszelkich starań, aby zająć pierwsze miejsce.
— Dlaczego w przerwie zastąpiłeś Stiepanenkę?
— Miał żółtą kartkę. Rozmawiałem z nim podczas przerwy, postanowiłem się zmienić.
- Czy mógłbyś skomentować grę Bondara? Czy miałeś dylemat, kogo wyznaczyć - jego czy Krivtsov?
— Zawsze jest dylemat. Bondar udał się do „bazy” razem z Matwienką. Postanowiłem zagrać w tym składzie. O wszystkim decyduje główny trener. Drużyna wygrywa, a przegrywa jedna osoba – trener. To moja wina.
- Czy prosiłeś o przełożenie trasy UPL przed meczami reprezentacji Ukrainy?
- Mówiłem o tym, bo gramy poza domem. W naszym kraju trwa wojna, wiesz o tym? Musimy zagrać w grę, pojechać pociągiem lub autobusem. To nie tak jak wcześniej, kiedy wsiedliśmy do samolotu i odlecieliśmy.
- Czy Anatolij Trubin pozostanie do dyspozycji zespołu?
— Podjąłem decyzję, podziękowałem mu. Pojedzie na pomoc młodzieżowej drużynie Ukrainy. Opuści też lokalizację drużyny Kovalenko. Miał rezonans magnetyczny, ma kontuzję.