Były trener Sewilli, Julen Lopetegui, skomentował jego dymisję ze stanowiska głównego trenera andaluzyjskiego klubu.
„Nie należę do osób, które przygotowują przemówienie, pisze do siebie notatki na małych karteczkach. Bardzo Ci dziękuję za piękny teledysk, który dla mnie przygotowałeś - jest piękny, to szacunek, który pozostanie na zawsze. Pamiętam dzień, w którym Monchi przyjechał spotkać się ze mną w Madrycie, zjedliśmy lunch, zapłaciłem… Potem przekonał mnie, że to naprawdę dobry projekt i że razem możemy go budować każdego dnia.
Jestem wdzięczny kierownictwu klubu, wszystkim pracownikom, zawodnikom i kibicom. Byłem cierpliwy przez wiele dni, ponieważ często jest to dla mnie bardzo trudne. W Sewilli przeżyłem wspaniałe chwile. Nie mam wątpliwości, że zespół pokona trudną sytuację i zajmie miejsce, które ma. I będę klaskał z boku i będę z niej dumny. Na zawsze masz jeszcze jednego fana i przyjaciela.
I chcę powiedzieć piłkarzom, że powinni pomyśleć o następnym meczu. Sewilla ma silny i spójny zespół. Jestem pewien, że gdy dostosujemy trzy lub cztery komponenty, ten zespół będzie na swoim poziomie. Powodzenia” – powiedział Lopetegui, cytowany przez oficjalną stronę Sewilli.