Pomocnik Dynama Aleksander Karawajew na antenie programu Profootball skomentował zwycięstwo nad Krywbasem w 10. rundzie mistrzostw Ukrainy.
- Alexander, jak ważne było zwycięstwo po meczu z AEK?
- Tak, oczywiście, zwycięstwo było bardzo ważne, bo straciliśmy dużo punktów, a nie poszło nam dobrze w europejskich pucharach. Przez nasze błędy straciliśmy punkty. Dlatego zwycięstwo nad Kryvbasem to nowy łyk. Myślę, że sprawy potoczą się znacznie lepiej niż wcześniej.
- Czujesz presję na drużynę z powodu słabych wyników?
- Dynamo to klub z długą historią, więc zawsze będzie presja, jeśli nie będzie odpowiedniego wyniku. Trzeba przyjąć to za pewnik, radzić sobie z presją i profesjonalnie traktować zarówno trening, jak i mecze. Wykonuj swoją pracę i rób to, co powie nam trener. Jeśli będziemy postępować zgodnie z instrukcjami sztabu trenerskiego, wszystko będzie dobrze.
Jeśli chodzi o psychologię, nad tym komponentem trzeba pracować, zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. Czynnik psychologiczny to bardzo ważny moment w naszej karierze.
— Rozmawiałeś o tym w zespole?
„Oczywiście, zawsze najpierw szukasz powodów w sobie. I dopiero wtedy - w ogóle. Ostrożnie nad tym pracujemy. Było tak, że wszyscy wyrazili swoją opinię o przyczynach niezadowalających wyników. Wyciągnęliśmy wnioski, ale to długi proces, trzeba pracować każdego dnia.
- Mircea Lucescu specjalnie nastawił drużynę do gry, przed meczem podał wszystkim ręce.
- Pan zawsze to robi - zarówno przed meczami, jak i po nich. Ta gra nie była wyjątkiem.