Rosyjski aktor Michaił Bojarski rozsiewał smarki z powodu nieobecności reprezentacji Rosji na Mistrzostwach Świata 2022, które rozpoczną się 20 listopada w Katarze.
„Będę oglądać tylko po to, żeby nie wypaść z tłumu fanów. Ale nikomu nie kibicuję, niech kolektywny Zachód walczy między sobą, a ja popatrzę tylko na piękną grę, jeśli taka istnieje, i zrobię to z szacunkiem.
Mimo, że Mundial to impreza, to bez naszego zespołu nie ma on żadnego znaczenia. Popatrzę na tę akcję jako na curling” – powiedział rosyjskie media, cytując Bojarskiego.
Przypomnijmy, że zaraz po rozpoczęciu agresywnej wojny federacji rosyjskiej z ukrainą rosyjska drużyna została zawieszona w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Cóż, później wszystkie drużyny kraju agresora zostały wykluczone z międzynarodowych rozgrywek odbywających się pod auspicjami FIFA i UEFA. Obecny sezon piłkarski przebiega zupełnie bez Rusi. Ponadto reprezentacja Rosji została zawieszona na Euro 2024.
Dlatego możemy tylko pogratulować Bojarskiemu i wszystkim innym krokom przedimperialistów ich nowej rzeczywistości, w której są wyrzutkami. Cieszyć się!