Były napastnik reprezentacji Rosji Roman Pawluczenko podzielił się niezwykle żywymi emocjami z wczorajszego towarzyskiego meczu Tadżykistanu z Rosją (0:0).
„Zmarnowane półtorej godziny. Trudno nawet nazwać to, co wszyscy dzisiaj widzieliśmy, piłką nożną. To, co zobaczyliśmy, jest smutne. Nie można tego nazwać piłką nożną. Po prostu graliśmy w kwadrat bez bramki. Nie rozumiem, po co dziś potrzebna była brama.
Nudny futbol bez momentów. Być może rosyjska drużyna nie była w nastroju. Kraj czekał na takie mecze bardzo długo, ponieważ od dawna nie widziano reprezentacji narodowej. Z tego powodu chciałem zobaczyć coś z Tadżykistanem. Nie podobała mi się ta gra” – powiedział Pawluczenko.