Były bramkarz Lokomotiwu Moskwa Siergiej Owczinnikow mówił o możliwym przejściu jego terrorystycznego kraju, który został wyrzucony ze wszystkich międzynarodowych turniejów piłkarskich, do Azjatyckiej Konfederacji Piłki Nożnej.
„Czy powinniśmy przenieść się do Azji? Cóż, jeśli nie chcą się z nami widzieć i jeśli to wszystko trwa za niezrozumiałą kwotę, to dlaczego nie? Są dwie możliwości: chcieć albo nie chcieć. Listy życzeń są różne, ale musisz grać.
I mogą po prostu dalej dziobać nas twarzami na asfalcie i to wszystko. Po prostu Polska postanowiła z nami nie grać, a FIFA to podchwyciła. Będą się dalej bawić. Czy są jakieś gwarancje, że możemy wrócić za rok? Nie, nie ma żadnych gwarancji. Ale kiedy kraj odejdzie, na których stadionach, ogromnej liczbie widzów i drużyn, wtedy UEFA drgnie.
W każdym razie blef jest dobrą rzeczą, czasami warto nimi potrząsnąć. Niezależnie od tego, czy wyjdziemy, czy nie, gdzieś trzeba uderzyć w uszy. Zmęczony tym całym zastraszaniem. Polska nas wykończyła i wszyscy pobiegli. A potem każą przyjść i wystąpić bez flagi. Dobrze co to jest? To samo, że przyjdę i zacznę występować na mistrzostwach świata o grubym brzuchu ”- cytuje Ovchinnikov „Dopasuj telewizję”.