Były obrońca Barcelony Dani Alves, który przebywa obecnie w więzieniu pod zarzutem gwałtu, przyznał, że jest gotowy na każdy wyrok sądu. Informuje o tym gazeta La Vanguardia.
„Opuściłem dom, gdy miałem 15 lat. Przeżywałem w życiu bardzo trudne i zagmatwane sytuacje. Ten wniosek jest tylko jednym z nich. Niczego się nie boję” – cytuje gazetę La Vanguardia Alvesa.
Przypomnijmy, że Dani Alves jest podejrzany o napaść seksualną na 23-letnią dziewczynę w jednym z barcelońskich klubów. Piłkarz początkowo złożył fałszywe zeznania, ale przyznał, że miał z dziewczyną stosunek seksualny. Dani Alves siedzi w tej samej celi co były ochroniarz Ronaldinho.