Joana Sanz, żona byłego obrońcy Barcelony, Daniego Alvesa, odwiedziła męża w więzieniu. Przypomnijmy, że piłkarz jest podejrzany o zgwałcenie 23-letniej dziewczyny w jednym z barcelońskich klubów.

W niedzielę 5 lutego Joana Sana i Bruno Brazil, przyjaciel piłkarza, odwiedzili więzienie Brians 2, w którym przetrzymywany jest Dani Alves. Wcześniej Brazylijczyk sprzeciwiał się temu, by Joana do niego przychodziła. Bardzo wstydzi się tego, co ją zdradził.
„Nie opuszczę go w najgorszym momencie jego życia” – powiedział Sanz po spotkaniu z Alvesem.
Przypomnijmy, że Dani Alves jest podejrzany o zgwałcenie 23-latki w jednym z barcelońskich klubów. Piłkarz początkowo składał fałszywe zeznania, ale później przyznał, że miał z dziewczyną stosunek seksualny. Dani Alves siedzi w tej samej celi co były ochroniarz Ronaldinho. Joana Sanz, żona piłkarza, złożyła pozew o rozwód.