Dinora Santana, była żona Daniego Alvesa, stanęła w obronie brazylijskiego piłkarza, który został aresztowany za możliwy gwałt na 23-latce.
„Danny nie jest w stanie zrobić czegoś takiego. Nie może zawstydzić kobiety. Mieszkałem z nim przez 10 lat, a znam go od ponad 22 lat. Wszyscy, którzy są blisko Daniego, począwszy od sprzątaczki, wszyscy wiedzą, kim on jest i że nie mógł zrobić czegoś takiego. Sytuacja jest bardzo bolesna” – powiedział Dinora Santana w wywiadzie dla Sport.es.
Przypomnijmy, że Dani Alves jest podejrzany o zgwałcenie 23-latki w jednym z barcelońskich klubów. Piłkarz początkowo składał fałszywe zeznania, ale później przyznał, że miał z dziewczyną stosunek seksualny. Dani Alves siedzi w tej samej celi co były ochroniarz Ronaldinho. Joana Sanz, żona piłkarza, złożyła pozew o rozwód.