Trener główny Dnipro 1 Aleksandr Kucher skomentował porażkę swojej drużyny z cypryjskim AEK (0:1) w pierwszym etapie finału Conference League 1/16, który odbył się wczoraj w Larnace.
"Spotkaliśmy się z AEK, kiedy przeciwnicy są, jak to się mówi w sezonie, na niepokonanej passie i ogólnie wyglądają bardzo dobrze. Nie graliśmy oficjalnych meczów przez bardzo długi czas, więc bardzo ciężko było zagrać pierwszy mecz z takim przeciwnikiem.
Zdawaliśmy sobie sprawę, że przeciwnicy będą nas naciskać, otwierać się, biegać do przodu. W takiej sytuacji planowaliśmy stworzyć przestrzeń i zaatakować poprzez kontrolę piłki.
Jeśli chodzi o zmiany, to nie były one chaotyczne. Powinniśmy byli wzmocnić grę, kiedy już przegrywaliśmy - wystawiliśmy agresywnego Koguta i Nazarenko. Uważam, że były to równorzędne zmiany, bo Dovbik był kontuzjowany, a Pihalenok był już rozpędzony pod koniec meczu, więc powinniśmy byli ich wymienić i wprowadzić do gry świeże siły.
Gra nowych w drużynie - Peglow i Heiner? Nie mogę powiedzieć, że zagrali źle. Oczywiście są to nowi zawodnicy, którzy są z nami nie tak długo i przyzwyczajają się do drużyny i naszej gry. Będą musieli zrozumieć nasze zasady. Myślę, że od tej pory będzie lepiej - powiedział Kucher.