Pomocnik Borussii Dortmund Emre Can skrytykował sędziego głównego Danny'ego McKeeley'a, który sędziował mecz drugiego etapu Ligi Mistrzów last-16 przeciwko Chelsea (0-2).
Emre Can, Getty Images
"Nie zasłużyliśmy na tę porażkę, ale przegraliśmy z powodu sędziego. Nie rozumiałem decyzji sędziego o przyznaniu rzutu karnego. Nie obchodzi mnie, kto jako pierwszy wbiegł w pole karne przed rzutem. Havertz trafił w słupek - powiedział Jan w rozmowie z beIN SPORTS.