Pomocnik Szachtara Donieck Marian Shved opowiedział o pierwszym etapie meczu swojej drużyny z holenderskim Feyenoordem (1-1) w ostatniej ósemce Ligi Europy w ubiegły czwartek w Warszawie.
"Nawet wynik 0-0 w takim meczu byłby dobrym rezultatem. Ale wygrywaliśmy i zespół w szatni jest rozczarowany, więc 1-1 nie jest zbyt dobre. Chociaż wszystko rozstrzygnie się w Rotterdamie, zobaczymy jak to będzie.
W tym meczu zabrakło naszych dwóch głównych obrońców na flankach: bez Konoply i Mykhailychenko było ciężko i było to zauważalne. Będą jednak z drużyną w następnym meczu, więc mam nadzieję na pozytywny wynik. Jeśli wszyscy dodadzą, będziemy wyglądać lepiej i walczyć o ćwierćfinał Ligi Europy - powiedział Shved po meczu z Feyenoordem.