Trener holenderskiego Feyenoordu Arne Sloth powiedział, czego spodziewa się po rewanżu jego drużyny z FC Szachtarem Donieck w ramach 1/8 finału Ligi Europy, który zostanie rozegrany dzisiaj w Rotterdamie. Należy przypomnieć, że pierwsze spotkanie pomiędzy przeciwnikami zakończyło się remisem, 1-1.
"Jeśli uda nam się dotrzeć do ćwierćfinału Europa League, będzie to wielkie osiągnięcie dla Feyenoordu.
Pierwszy mecz mógł pozostawić wrażenie, że Szachtarowi nie idzie najlepiej. Ja jednak, oczywiście, tak nie uważam. To bardzo silny przeciwnik, który do Ligi Europy awansował z Ligi Mistrzów, nokautując Rennes.
I najważniejsze: Szachtar znacznie wzmocni swój skład w porównaniu z pierwszym meczem z nami; od razu wróci trzech defensywnych zawodników, którzy opuścili pierwsze spotkanie z powodu zawieszenia. Dlatego tym razem będzie Feyenoordowi trudniej niż w zeszłym tygodniu.
Tym bardziej, że w pierwszym meczu z Szachtarem zrobiliśmy prawie wszystko jak należy. Oglądałem ten mecz dwukrotnie i mogę powiedzieć, że zarówno pod względem pressingu, jak i operowania piłką byliśmy znakomici. Mimo to uzyskaliśmy tylko remis. To oznacza, że w meczu rewanżowym musimy być co najmniej tak samo dobrzy, aby liczyć na ogólny sukces - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Sloth.