Były pomocnik Dynama Mykola Morozyuk wyjaśnił, dlaczego zdecydował się zostać na Cyprze i tam kontynuować swoją piłkarską karierę. Przypomnijmy, że obecnie Morozyuk pracuje już jako skaut.
"Pojawiła się możliwość powrotu na Ukrainę. Nie mogłem pojechać z rodziną. Są takie chwile, które nie pozwalają żyć w takich warunkach, jakie są teraz w naszym kraju. Mogłem pojechać tylko sam. Żyć bez rodziny na Ukrainie - to nie byłoby do końca w porządku. W moim rozumieniu rodzina powinna być razem. Poza tym miałam córkę, która urodziła się za granicą. Rozumiem, że po prostu nie mógłbym grać w piłkę nożną" - powiedział Moroziuk na kanale Youyube "Krasava".