Trener Romy Jose Mourinho wypowiedział się na temat wpływu kibiców na stadionach na przebieg wydarzeń w meczu.
Jose Mourinho, Getty Images"Olimpico zawsze jest dla nas idealną burzą. Albo prawie zawsze. Czasami z nimi wygrywamy, a czasami z nimi przegrywamy. Atmosfera na stadionach piłkarskich jest niesamowita. Może rozpalić zespół, ale to na boisku piłkarskim gra się w piłkę i rozstrzyga mecze.
Jedyny raz, kiedy widziałem, jak stadion swoim hałasem wepchnął piłkę do siatki, to półfinał Ligi Mistrzów na Anfield w 2005 roku. To jedyny taki przypadek w ciągu moich 30 lat pracy trenerskiej. Stadion może pomóc. Stadion może cię oświetlić. Statystycznie rzecz biorąc, drużyna gospodarzy często osiąga lepsze wyniki niż goście. Prawdziwa katastrofa miała miejsce podczas Covid, kiedy stadiony były puste. To była katastrofa - powiedział Mourinho cytowany przez służby prasowe rzymskiego klubu.
Portugalski trener nawiązuje do drugiego etapu półfinałowego meczu z Liverpoolem (0:1) w Lidze Mistrzów w sezonie 2004/05.
