Były trener Dynama Kijów Oleksandr Hatskevych podzielił się swoimi przemyśleniami na temat reprezentacji Ukrainy przed meczem z Anglią w eliminacjach Euro 2024, który odbędzie się 26 marca w Londynie.
Aleksander Hatskevich- Co można powiedzieć o Rusłanie Rotanie, który obecnie prowadzi trzy drużyny: "Oleksandrii", reprezentacji Ukrainy i reprezentacji młodzieżowej?
- To nie powinno tak wyglądać! Życzę Rusłanowi Pietrowyczowi tylko powodzenia, ale ludzie, którzy podjęli tę decyzję [o powołaniu Rotana na p.o. trenera reprezentacji] muszą być adekwatni.
Mówią, że niedługo przyjdzie Serhiy Rebrov i on będzie decydował o wszystkim w reprezentacji, ale ja uważam, że Rotan musi przygotować reprezentację młodzieżową do Mistrzostw Europy. Tam jest zadanie - dostać się na Olimpiadę przez Euro, co dla Ukrainy może być pierwszym przypadkiem. On również trenuje Oleksandrię.
To chyba pierwszy przypadek w historii, kiedy jeden trener prowadzi trzy drużyny. Ukraina jest oczywiście silnym narodem, co Siły Zbrojne Ukrainy pokazują na polu walki, ale w tej sytuacji [z powołaniem Rotana] musimy być uczciwi wobec siebie i podjąć odpowiednie decyzje. Jest Komitet Wykonawczy, jest szef UAF. Ktoś będzie musiał jeszcze za to odpowiadać na koniec cyklu kwalifikacyjnego.
Z Rebrovem nic nie jest ostatecznie jasne. Gdyby UAF powiedział, że 1 czerwca Rebrov oficjalnie zostanie głównym trenerem reprezentacji Ukrainy, nie byłoby żadnych pytań. Rebrovowi zostało niecałe pół roku kontraktu z Al Ain, a wstępna umowa z UAF powinna być już podpisana. A jeśli Rotan pokona Anglię? Wtedy, być może, niech Rusłan Pietrowycz dalej prowadzi drużynę narodową? Pytań jest bardzo dużo. Wiemy już, że Rebrov ma prowadzić drużynę narodową, ale kiedy to już jest pytanie.
- Wiele osób krytykuje Rotana za powołanie Jewhena Konoplyanki. Jakie jest twoje zdanie na ten temat?
- Nie śledzę gry Konoplyanki od dłuższego czasu, ale byłem bardzo zaskoczony tym wyborem [Rotana]. Nie wiem, czy to powołanie zostało uzgodnione z Rebrovem, UAF-em, czy to osobisty wybór Rotana, ale jeśli spojrzymy na statystyki Konoplyanki, to nie rozumiem, dlaczego jest on dziś powoływany do reprezentacji. Niektórzy zawodnicy z tej reprezentacji Ukrainy nawet nie znają Konoplyanki.
- Rakitskiy pokazał się całkiem dobrze w pierwszym meczu z Feyenoordem (1-1). Czy uważasz, że może on wzmocnić reprezentację Ukrainy?
- Rakitskiy ma duże doświadczenie, ale musimy pracować na przyszłość. Myślę, że w tej rundzie kwalifikacyjnej będą grali młodzi chłopcy. Uważam, że Yarik dał już wszystko drużynie narodowej i musi skupić się na swojej karierze klubowej. On już udowodnił wszystkim wszystko.
Andrii Piskun
