Obrońca żytomierskiego „Polesia” Vadim Chervak przeprosił sędziną Sofię Powód, dla którego mocno wepchnięty w plecy we wczorajszym meczu pierwszej ligi z Metalurh Zaporoże (1:2).
„Drodzy kibice i widzowie, którzy byli świadkami dzisiejszej bezsensownej sytuacji podczas meczu.
Chcę szczerze przeprosić za mój czyn, za moje czyny, które zostały popełnione w drugiej połowie. Mowa o starciu z sędzią na koniec meczu.
Przede wszystkim chcę serdecznie przeprosić arbitra Sophię Causes, której spowodowałem niedogodności w tej sytuacji. A także przed każdym z was, którzy byli świadkami tej walki.
Wiem i zdaję sobie sprawę, że moje zachowanie i czyn są złe, nie miałem prawa tego zrobić i kierować się emocjami.
Moje działanie było spowodowane emocjami i okolicznościami, które sprowokowały takie zachowanie. Ale to oczywiście nie usprawiedliwia mojego czynu i nie zmniejsza poczucia winy, które czuję.
Bardzo mi przykro z powodu tego, co się stało i jestem gotów zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby naprawić sytuację. Liczę na wasze zrozumienie i jeszcze raz przepraszam każdego z was!” – napisał Czerwak na swojej stronie w serwisie społecznościowym Instagram.
Incydent z udziałem Czerwaka i przyczyny: