Trener Liverpoolu Jurgen Klopp skomentował zwycięstwo swojej drużyny w 34. meczu Premier League z Tottenhamem. Jego zespół zdobył decydującą bramkę w ostatnich sekundach meczu.
- Zagraliśmy nasz najlepszy mecz w pierwszej połowie. Pierwsza połowa była zaskakująco dobra. Zdobyliśmy bramkę, ale to był pierwszy raz, kiedy byliśmy nieostrożni w obronie.
Problem w tym, że Tottenham wcale się nie odbudował. Kontynuowali kontrataki, nawet kiedy byli 3-1 w dół. Po prostu bronili, kontratakowali i szukali setek, co utrudnia grę.
Udało nam się ledwie postawić na nogi dzięki bramce Diogo Joty. To sprawia, że gra jest ekscytująca i wszyscy wracają do domu w burzliwym stanie, ale ja jestem trenerem zespołu, więc muszę brać pod uwagę wszystkie inne aspekty gry. Za trzy dni musimy zagrać lepiej - powiedział Jürgen Klopp.