Były piłkarz reprezentacji Ukrainy i obecny trener Valeriy Kryventsov wypowiedział się po wczorajszym meczu towarzyskim pomiędzy Niemcami i Ukrainą w Bremie, który był pierwszym dla reprezentacji Ukrainy pod wodzą nowego trenera Serhija Rebrowa.
- Ten mecz był bardzo ważny dla obu stron " - powiedział Kriventsov. - Niemcy chcieli wygrać swój tysięczny mecz w reprezentacji, a Ukraińcy chcieli pokazać się nowemu trenerowi i oczywiście zagrać przyzwoicie przeciwko najlepszemu przeciwnikowi. Myślę, że trzeba pochwalić reprezentację Ukrainy za ten mecz. Po szybko straconej bramce można było odnieść wrażenie, że żółto-niebiescy wyrównają.
Serhiy Rebrov chciał sprawdzić w tym meczu jak najwięcej zawodników, aby przekonać się, czy jego podopieczni rozumieją cele i założenia reprezentacji na najbliższą przyszłość. Moim zdaniem Rebrovowi udało się wiele przekazać swoim zawodnikom, bo chociażby ich zaangażowanie było na bardzo wysokim poziomie. Dałbym mu pięć punktów w systemie pięciopunktowym.
- Czy wyjściowy skład reprezentacji Ukrainy na mecz z Niemcami był dla Ciebie zaskoczeniem?
- W końcu był to pierwszy mecz pod wodzą Rebrowa. Można było wystawić dowolny skład... Nowy trener zapoznał się z zawodnikami i starał się dać pograć każdemu. Tak, oczywiście, trener wymienia wyjściowy skład, ale potem to profesjonaliści wychodzą na boisko i muszą pokazać, że naprawdę byli gotowi na to spotkanie.
- Ukraina strzeliła trzy gole i prowadziła tylko dzięki rażącym błędom Niemców, czy to również zasługa naszych zawodników?
- Piłka nożna zawsze składa się z błędów. Wygrywa ten, kto popełni ich mniej. Dlatego nasza drużyna prowadziła 3-1. Taka jest cena błędów. Oceniając gole strzelone przez Ukraińców, mogę wyróżnić dobrą bramkę Dovbika i dwa gole Tsygankova.
- Czyj mecz najbardziej podobał Ci się w wykonaniu Niebiesko-Żółtych?
- W tym przypadku muszę powiedzieć, że absolutnie cała drużyna zachowała się pożytecznie. To było bardzo widoczne, że chłopaki wniknęli w pomysły trenera. Nasza drużyna zrozumiała, że porządek i dyscyplina przeważają! Najważniejsze jest to, że ukraińska drużyna ma organizację gry. Zobaczymy, czy będzie wynik, czy nie.
- Ale na przykład na początku meczu Mudryk popełnił błąd, a Serhij Rebrow był bardzo niezadowolony z takich działań...
- W takich meczach zawsze jest inna prędkość, inny poziom podejmowania decyzji. Tak, Rebrov upominał Mychajło za popełnianie takich błędów... Ale ogólnie Mudrik bardzo się starał i pokazał się z dobrej strony.
- Dlaczego reprezentacja Ukrainy nie zdołała utrzymać wyniku 3-1 na swoją korzyść?
- Niemcy poprawili swoją grę po przerwie. Niemcy grali u siebie i nie zapomnieli o jubileuszu... Dlatego presja na bramkę Trubina w drugiej połowie znacznie wzrosła. Nasza reprezentacja z kolei odpowiedziała przeciwnikom niczym w tej części gry. Co prawda dobrą okazję miał Vanat, który musiał strzelać w kierunku bramki przeciwnika, zamiast ją okrążać...
- Nazariy Rusin, który w wiosennej części sezonu grał naprawdę dobrze, został pominięty przy podaniach...
- To była decyzja trenera. Nazariy Rusin był naprawdę jednym z najlepszych zawodników Zorii, dużo punktował. Myślę, że Rusin jest jeszcze przed nami.
- Jakie wnioski można wyciągnąć po towarzyskim finale 3:3?
- Budujemy nowy zespół. Wszystko będzie nowe. Oczywiście chciałbym, aby reprezentacja Ukrainy wygrała. Na to jednak potrzeba czasu. Czy w tym czasie możemy stracić coś znaczącego? Sztab trenerski, bez wątpienia, robi i zrobi wszystko, aby osiągnąć wynik. Musimy jednak pamiętać, że to zawodnicy realizują pomysły na boisku. Potrzebujemy maksymalnego nastawienia zawodników do gry, zaangażowania i oczywiście szczęścia.
- Reprezentacja Ukrainy musi pokonać Macedonię Północną i Maltę?
- Kto powiedział, że musi? Teraz nie ma słabych drużyn. Ale śledząc mecz naszej reprezentacji z Niemcami, zrozumiałem, że "niebiesko-żółci" będą walczyć o wynik, o każdą piłkę...
- Czy możemy przewidzieć, kto znajdzie się w wyjściowym składzie reprezentacji Ukrainy przeciwko Macedonii Północnej?
- Serhii Rebrov ma do dyspozycji 20 zawodników. Trener podejmie decyzję w zależności od tego, kto będzie zdolny do gry w dniu meczu. Jednak w rzeczywistości Rebrov już modelował grę zespołu przeciwko Niemcom. Tak, reprezentacja Niemiec jest w trakcie przebudowy, ale ten proces, w różnym stopniu, zawsze ma miejsce w każdej drużynie narodowej.
- Jakie nadzieje wiążesz z wynikami meczów z Macedonią i Maltą?
- Nasi zawodnicy pokazali, że nie pozostaną obojętni. Mamy wysokiej jakości selekcję zawodników - po dwóch na każdą pozycję. W związku z tym mamy pewność, że każdy z podopiecznych Rebrowa będzie walczył tak samo, jak w meczu z Niemcami.
Oleg Semenczenko