Myron Markevych, trener lwowskich Karpat, przeanalizował dla Komandy1 wyniki Euro 2023 U-21 i ocenił szanse ukraińskich piłkarzy na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w przyszłym roku.
- Gdyby przed Euro powiedziano, że Ukraina zakwalifikuje się na Igrzyska Olimpijskie, zajmując miejsce w kwartecie najsilniejszych drużyn kontynentu, niewielu by w to uwierzyło. Kiedy nasi chłopcy to osiągnęli, wysoko podnosząc poprzeczkę, nie brakowało krytycznych opinii, mówiących, że mogli zrobić to lepiej. Wierzę jednak, że Ruslan Rotan, sztab trenerski i zawodnicy pisali historię i poradzili sobie z tym zadaniem po mistrzowsku.
- Przejdźmy jednak po kolei. Czy uważasz, że Anglicy zasłużenie zdobyli główne trofeum?
- To był prawdziwy finał, z emocjami i dramatem w dogrywce. Było trochę sprawiedliwości w tym, że pod koniec meczu brytyjski bramkarz sparował rzut karny, zachowując nienaruszony stan posiadania podczas Euro, ustanawiając wyjątkowy rekord, który można tylko powtórzyć.
Być może gra Hiszpanów była bardziej widowiskowa w decydującym spotkaniu, ale nie zawsze przynosi to pożądane efekty. Futbol w wykonaniu Anglików był bardziej pragmatyczny, ale lepiej wykorzystywali swoje "atuty" i ich awansu nie można nazwać przypadkowym.
- Kiedy nabrałeś przekonania, że nasza młodzieżówka nie będzie obca na tym piłkarskim święcie i utrzyma się tak długo w turnieju?
- Przede wszystkim należy powiedzieć, że UAF słusznie wybrał Rotana na menadżera. On i jego sztab pracowali cegiełka po cegiełce, aby zbudować drużynę narodową, która pasowałaby do jego filozofii gry. Ważne było, aby chłopaki potrafili skutecznie działać zarówno w ataku pozycyjnym, jak i w szybkim przejściu z obrony do ataku. Uznano również, że w drużynie narodowej panuje świetny mikroklimat, dzięki czemu zawodnikom łatwiej było się przystosować. A pierwszy mecz rundy grupowej z Chorwatami pokazał, że nasi zawodnicy sprawią, że przeciwnicy będą się z nimi liczyć.
- Jak w takim razie wytłumaczyć porażkę w półfinale z Hiszpanami?
- Pirenejczycy mieli więcej czasu na regenerację, co w tym wieku jest bardzo ważne. Dodatkowo ćwierćfinał z Francuzami był wyczerpujący emocjonalnie, a nasza drużyna nie mogła pochwalić się długą ławką, a gdy Hiszpanie nagle zwiększyli tempo swojej drużyny po stracie bramki, niestety nie potrafili znaleźć kontrargumentów. Niemniej jednak jestem przekonany, że Ukraińcy nie zasłużyli na taką porażkę.
- Kogo wymieniłbyś wśród Ukraińców na Euro?
- Georgy Sudakov, który wykonał ogromną pracę i, z wyjątkiem meczu z Hiszpanami, poradził sobie z rolą lidera.
- Który z naszych graczy może w końcu znaleźć się w jednym z najlepszych mistrzostw?
- Mychajło Mudryk już to osiągnął, grając dla angielskiej Chelsea. Wysoko oceniam możliwości wspomnianego pomocnika Sudakova, bramkarz Anatolii Trubin ma przed sobą dobre perspektywy, ale wciąż boryka się z problemami technicznymi, a wszechstronny Artem Bondarenko pod warunkiem, że uzupełni selekcję
- Czy nasza drużyna narodowa w Rumunii mogłaby zaprezentować się jeszcze lepiej, gdyby miała w swoich szeregach Ilję Zabarnyja i będącego w optymalnej formie Mudryka?
- Można długo dyskutować na ten temat, ale czy warto? W szczególności Mudryk opuścił wiele meczów z powodu kontuzji, bardzo starał się być jak najbardziej przydatny, ale brakowało mu bramek. Ostatecznie, mimo że Mychajło był spektakularny w każdym meczu, nasza reprezentacja wygrała dzięki pracy zespołowej.
- Rotan pożegnał się już z kadrą młodzieżową, a z częścią swoich podopiecznych spotka się w przyszłym roku, kiedy rozpocznie przygotowania z kadrą olimpijską do Igrzysk we Francji. Czego możemy spodziewać się po naszych chłopakach w Paryżu?
- Wiele będzie zależało od losowania. Cieszę się jednak, że Rotan będzie mógł liczyć na sporą grupę zawodników z obecnej kadry młodzieżowej, którzy mają już poważne doświadczenie międzynarodowe. To świetny "atut" i jeśli będziemy mieli szczęście w rekrutacji, nasza drużyna narodowa, teraz olimpijska, znów będzie w centrum uwagi.
Wasilij Michajłow