Były pomocnik Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy, Oleg Krasnopyorov, powiedział nam, czego spodziewa się po rewanżowym meczu Worskły Połtawa z Dilą Gruzja w 2. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Konferencyjnej, który odbędzie się dziś w Gori. Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie rywali zakończyło się zwycięstwem ukraińskiego zespołu 2-1.
"Przewaga Vorskli przed rewanżem jest minimalna, ale istnieje. Tak więc, pomimo wszystkich harmonogramów, gry na wyjeździe, utraty dwóch zeszłorocznych liderów zespołu - Tauliana Seferiego i Denysa Oliynyka - ukraiński klub jest faworytem meczu.
Zasada gola na wyjeździe została już dawno zniesiona, dlatego Vorskla jest faworytem zarówno rewanżu, jak i konfrontacji z Dilą w ogóle. Pierwszy mecz okazał się nerwowy, drużynie z Połtawy nie wychodziło zbyt wiele w pierwszej połowie, bo brak oficjalnych zagrań był widoczny, ale zespół pozbierał się i odniósł potrzebne zwycięstwo. Szkoda, że było ono minimalne.
Moim zdaniem to zwycięstwo nie było przypadkowe. Owszem, gol Ibrahima Kane'a w końcówce był szalony, ale logiczny, bo piłkarze Vorskli w końcowym okresie całkowicie kontrolowali grę.
Czy to był mecz na utrzymanie wyniku? Niektóre ukraińskie drużyny mają złą cechę: kiedy mają przewagę, zamykają się w obronie, ale zdecydowanie nie jest tak w przypadku drużyny Viktora Skrypnyka (trener Worskły - red.). On nie wyznaje takiego futbolu. To nie jest jego filozofia gry.
Co do Dili, to poza tym, że Gruzini grają u siebie, nie widzę żadnej innej przewagi. Jestem pewien, że piłkarze Dila od pierwszych minut rzucą się na bramkę Vorskli i spróbują szybko strzelić gola. Chłopcy Skrypnyka powinni być na to przygotowani i spróbować złapać przeciwników na kontratak.
Tak, Andriy Demchenko (trener Dila - red.) ma do dyspozycji wielu technicznych zawodników, ale wszyscy oni są gorsi pod względem umiejętności gry od graczy Vorskli. Po raz kolejny Vorskla dominowała na boisku przez całą drugą połowę w pierwszym meczu. Piłkarzom Dila wystarczyło energii na 45 minut - i na tym koniec.
Vorskla będzie miała nieco wyższy poziom zawodników, a poziom mistrzostw Ukrainy, naszej Premier League, jest wyższy. Nie zsunęliśmy się jeszcze do poziomu mistrzostw Gruzji. Mimo wojny, odpływu legionistów i innych problemów.
Nie lubię prognozować, ale z powyższego można wyciągnąć własne wnioski. Dla Vorskli ważne jest, by iść do przodu. W dzisiejszych czasach każde zwycięstwo Ukrainy, czy to na boisku piłkarskim, czy w prawdziwej walce, jest bardzo ważne dla naszego kraju. Jestem pewien, że drużyna z Połtawy doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że tysiące fanów będzie ich obserwować i czekać na pozytywny wynik. Nie powinniśmy zapominać o punktach do współczynników UEFA" - powiedział Krasnopyorov.