Myroslav Nebesnyk, menedżer ds. mediów FC Minaj, powiedział w wywiadzie dla strony internetowejUkrainian Football, że zakarpacki klub opuszcza Megogo TV Pool 12.
- Myroslav, czy FC Minaj opuszcza pulę telewizyjną?
- Dołączamy do innej puli telewizyjnej. Opuszczamy tę z 11 drużynami. Podjęto decyzję o rozpoczęciu transmisji na kanale YouTube UPL-TV, wraz z kanałami Suspilne-Regional TV i kanałem kablowym Sport-1.
- Czy to ten sam projekt UPL-TV, który promuje FC Rukh?
- Tak.
- Na początku sezonu UPL-TV Rukha było krytykowane za jakość obrazu.
- Daj nam trochę czasu. Poprawmy wszystkie błędy, które zostały popełnione w rundzie otwarcia.
- Jakie widzisz zalety stand-upu?
- Długo się wahaliśmy. Wybraliśmy drogę popularyzacji w większym stopniu. Kluby i tak zapłacą za produkcję transmisji ze swoich portfeli, więc po co ograniczać się do zamkniętych platform? Lepiej promować swój klub tam, gdzie każdy może nas oglądać.
- Jakie są korzyści dla Minaj?
- Im większa widownia, tym więcej partnerów do transmisji możemy przyciągnąć. Partnerzy przychodzą tam, gdzie jest zasięg. Na kanałach - kablowych, dostępnych na T2 (cyfrowych - Suspilne) i YouTube - zasięg będzie znacznie większy, a możliwość przyciągnięcia partnerów będzie większa. A prawdopodobieństwo, że koszty produkcji zostaną zrekompensowane jest większe.
Kolejny aspekt. Megogo jest zdecydowanie przeciwne partnerowi nadawczemu, z którym się porozumieliśmy. Aspekt ekonomiczny jest najważniejszy.
- Chcielibyście teraz pozyskać więcej partnerów?
- Tak, oczywiście, YouTube daje taką możliwość. YouTube to dostępne informacje, które każdy może zobaczyć. Głupotą byłoby odmówić. Próbowaliśmy osiągnąć konsensus z naszymi kolegami (innymi FC). Ale większość z nich zdecydowała się na pulę telewizyjną na Megogo. To są bogatsze kluby, które mogą sobie pozwolić na to, by być na minusie. My nie możemy sobie na to pozwolić.
- Czy wasi partnerzy telewizyjni będą mogli umieszczać reklamy?
- Tak, zarówno Suspilne, jak i Sport-1 wyraziły na to zgodę. Megogo również zamierzało sprzedawać reklamy, ale w przypadku transmisji na platformy OTT, które są mniej dostępne. Za które zresztą może później zapłacić konsument. Być może nawet w trakcie sezonu, jeśli tak zdecydują. Czyli postawią kolejną barierę dla widza.
- Czy Megogo poniosło jakieś koszty?
- Nie, byli tylko jedną z platform, która przejęła umieszczanie treści opłacanych przez kluby. To trochę niepoprawne, że dyktują warunki klubom. Ale tak właśnie postrzegali to partnerstwo.
Myśleliśmy, że w tak kryzysowym sezonie, kiedy wszyscy starają się nie stracić tego, co nam zostało, możemy spotkać się w połowie drogi. Ale... tak się nie stało. Megogo nie zapewnia klubom żadnej pomocy finansowej. Ale dyktuje warunki, na jakich mogą prowadzić transmisję.
- Wyjaśnijmy: sam płacisz za nadawcę (producenta transmisji), ale oni chcą mieć wpływ na wybór nadawcy?
- Zgadza się. Nasz nadawca, NAZHYVO TV, również współpracuje z Karpatami, a w zeszłym sezonie filmowali mecze Veresa. To chyba wystarczy, by zrozumieć, że nadawca jest poważny i doświadczony.
Pula telewizyjna jedenastu pozostałych klubów współpracuje tylko z niektórymi nadawcami, którzy spełniają ich wymagania. W przypadku Użhorodu mają one najwyższą cenę ze względu na logistykę. Dla nas produkcja transmisji byłaby droższa niż dla drużyny z Kijowa czy centrum Ukrainy. To również wpływa na zwrot z inwestycji.
Wybrany przez nas nadawca bardziej odpowiada stosunkowi ceny do jakości. Dlaczego więc mielibyśmy teraz słuchać tego, co dyktuje jedna (!) z platform?
- Czy oprócz transmisji planujecie studia przed- i pomeczowe?
- Tak, planujemy. Wszystko odbędzie się zgodnie ze standardem zastosowanym przez Rukha przy organizacji pierwszej transmisji sezonu. Ekipa UPL-TV przyjedzie do nas na mecz, będą gospodarzami studia przedmeczowego i pomeczowego. Transmisja będzie miała kompletny wygląd.
- Więc weźmiesz pod uwagę niedociągnięcia, które transmisja Rukha miała w pierwszej rundzie?
- Tak, Rukh już skomentował tę sytuację. Mamy nadzieję, że ani nasz mecz, ani mecz Rukha się nie powtórzy. Nie będziemy musieli ponownie przepraszać fanów. Powtarzanie błędów może zaszkodzić wizerunkowi projektu UPL-TV.
- Jak duża może być widownia meczów Rukha?
- Zobaczymy te liczby na YouTube. Liczby można zobaczyć na Sport-1. Na Suspilne jest trudniej. Musimy zamówić specjalną ekspertyzę. Ale to będzie wielokrotnie więcej - bo T2 to T2. Jak mówią niektórzy właściciele klubów, "dziadki" będą mogły nas oglądać (uśmiech).
Zależy nam na każdym kibicu. Dzięki Suspilne będziemy mogli pokazać się na terenach wiejskich, co jest zdecydowanym plusem. To będzie fajny bonus. Ale nie główny czynnik.
- Czy Suspilne będzie zawierać kanały regionalne?
- Tak, każdy region ma swój własny Suspilne - Użhorod, Kijów, Czerkasy itd. Jest dostępny w każdym mieście w dowolnej sieci. I w OTT. Więc nadal będziemy na Megogo, bez względu na to, jak bardzo włożą szprychę w nasze koło (uśmiech ). Po prostu nie będziemy wyświetlani jako ikona pojedynczego meczu w sekcji sportowej. Ale jeśli wybierzesz kanał Suspilne na Megogo, będziesz mógł tam obejrzeć mecz.
Ta platforma (UPL-TV) będzie absolutnie wszędzie. Dlatego strategia zakłada, że reklamodawcy zwrócą na nią uwagę.
- Czy osiągnęliście już porozumienie w tej sprawie?
- Jesteśmy już w trakcie negocjacji. Nie weszlibyśmy w ten projekt na darmo.
Anton Terekhov