Były napastnik Dynama Kijów Artem Kravets wypowiedział się na temat transferu Artema Dovbyka z Dnipro-1 do Girony.
- Girona podpisała kontrakt z Dovbykiem, aby zastąpić Valentina ("Tatę") Castellanosa, który trafił do Lazio podczas tranzytu przez Stany Zjednoczone. Czy napastnik o profilu Artema może w pełni zastąpić Argentyńczyka?
- Przede wszystkim chciałbym pogratulować Artemowi i życzyć mu sukcesów w Gironie. To bardzo wartościowy nabytek dla Girony. Na przykładzie Tsygankova przekonali się, że zawodnicy z ukraińskim paszportem mogą sprawdzić się w Hiszpanii.
- Co na tym etapie będzie najważniejsze dla Artema? Czy jest to język? Szybkie przystosowanie się do katalońskiej mentalności?
- Najważniejszą rzeczą jest nauka hiszpańskiego. Kilka lat temu próbował sprawdzić się w Danii, ale mistrzostwa w Hiszpanii będą silniejsze pod względem jego potencjału. Będzie musiał ciężko pracować i myśleć kilka kroków do przodu. Doświadczenie, które Artem zdobył w Danii, jeśli chodzi o życie za granicą, powinno pomóc mu uświadomić sobie, czego nie powinien powtarzać w Hiszpanii i skupić się wyłącznie na piłce nożnej. W Hiszpanii wszystkie drużyny chcą grać piłką i są bardzo dobrze przygotowane pod względem taktycznym.
W codziennych sprawach wszystko będzie zależało od tego, jak będzie dbał o siebie. Tak, Hiszpanie są bardziej wyważeni w życiu codziennym, odkładają rzeczy na później. To wszystko. Jeśli chodzi o piłkę nożną, to zupełnie inna historia. Znajdzie się w fajnej atmosferze, w kraju piłki nożnej. Na tym trzeba budować. Dovbyk może wzorować się na Tonim Kroosie, który od dziewięciu lat w Hiszpanii pozostaje profesjonalistą przez duże P, utrzymując wysoki poziom.
- Dovbyk będzie rywalizował na czele ataku Girony z legendarnym Christianem Stuanim, który w wieku 36 lat nie gra już zbyt wiele, ale jest świetnym wykonawcą rzutów karnych. Czy Urugwajczyk będzie miał czego uczyć się od Artema?
- Skoro Girona zapłaciła za Dowbyka rekordową sumę w swojej historii, to liczą na niego i mają duże nadzieje, a Stuani będzie jego zmiennikiem. Stuani będzie mógł udzielić Artemowi kilku rad i pomóc mu jak najszybciej się zaadaptować
- Dovbyk i Tsygankov dobrze ze sobą współgrają, co było widoczne w meczach reprezentacji w czerwcu. Na poziomie klubowym, czy ta drużyna jest gotowa na przełamanie Premier League?
- Grając stale w tej samej drużynie, będąc w tym samym procesie treningowym, Viktor i Artem będą rozumieć się z zamkniętymi oczami. Jeśli Dovbyk sprawdzi się w Gironie, będzie to również plus dla reprezentacji narodowej.
- Swego czasu wielu ukraińskich napastników testowało się za granicą. Na co Dovbyk powinien zwrócić uwagę, by nie powtórzyć smutnego losu swoich rodaków?
- W moich czasach nie było mainstreamu, aby wyjechać za granicę i spróbować swoich sił. Teraz są ku temu wszelkie możliwości, zawodnicy są zwalniani i dostają szanse. Historia Artema jest tego dobrym przykładem.
- Czy Mistrzostwa Hiszpanii to nie za dużo dla Dovbyka ?
- Spójrzmy na to trzeźwo i bez wielkich oczekiwań. W zeszłym sezonie Girona sprawiała wrażenie solidnego średniaka. Nie walczyli o przetrwanie i oddali walkę liderom.
- Czy Dovbyk jest w stanie odnieść sukces w Gironie?
- Na tym etapie to świetny wybór, aby kontynuować karierę. Nie ma sensu przechodzić do topowego klubu, by siedzieć pod kimś.
- Wreszcie, ile meczów rozegra Artem dla Girony w sezonie 2023/2024 i ile bramek strzeli?
- Założę się, że rozegra co najmniej 30 meczów. Jeśli strzeli więcej niż dziesięć, sezon będzie można uznać za udany.
Oleksandr Karpenko