Ukraiński bramkarz Artur Rudko powiedział nam, dlaczego odmówił dołączenia do cypryjskiego klubu Karmiotissa.
"Na początku czerwca pojawiła się jedna oferta - Torpedo Kutaisi. Odmówiłem, mając nadzieję, że znajdę coś lepszego. Przede wszystkim chciałem znaleźć drużynę u siebie, na Ukrainie.
Była też drużyna na Cyprze. Nie zgodziłem się tam pojechać ze względu na prezesa klubu. On jest Rosjaninem i rozumiem, że nie jest nam przychylny. Nie Krasava, jednym słowem. To klub Karmiotissa, w którym pracował Khatskevich. Właścicielem tego klubu jest Rosjanin Dmitrij Punin. Nie znam go osobiście, ale sądząc po opiniach... Nie wiem, może ma dobre zdanie o Ukrainie, a nie tak dobre o Rosji. Ale nie jestem do końca pewien, a recenzje nie były najlepsze.
Jeśli mówimy o właścicielach Pafos, gdzie grałem w latach 2019-2022, to tam, po rozpoczęciu inwazji Rosji na pełną skalę, natychmiast zaoferowano mi pomoc. A tamtejsi ludzie mają, że tak powiem, odpowiednie perspektywy. Ale odmówiłem wyjazdu do Karmiotissy. Nie ma tam osoby takiej jak Krasava, która jest odpowiednia i rozumie wszystko, co się dzieje i tonie za Ukrainę" - powiedział Rudko.