Były ukraiński napastnik Ivan Getsko ocenił dla КОМАНДА1 szanse Zoryi i Dynama w rywalizacji odpowiednio z czeską Slavią i tureckim Besiktasem.
- Zacznę od bardziej prestiżowej Ligi Europy. Zorya zmierzy się ze Slavią Praga, która jest dobrze znana ukraińskim drużynom i która zmusiła Dnipro-1 do opuszczenia rozgrywek w poprzedniej rundzie. Moim zdaniem będzie to bardzo trudne spotkanie dla drużyny z Ługańska. Atutem Slavii jest intensywność i wysoki pressing, a Zorya, która lubi kontrolować piłkę, nie lubi tego stylu.
- Niepokojące jest również to, że Zoryi nie pomoże ponownie ich czołowy napastnik Nazariy Rusyn...
- Do jego problemów zdrowotnych wszyscy zdążyli się już przyzwyczaić. Na szczęście tym razem Rusyn będzie miał kim go zastąpić, bo do drużyny powrócił legionista Guerrero.
- Czego życzyłbyś drużynie z Ługańska?
- Swego czasu piłkarze Zoryi byli często nazywani "mężczyznami" ze względu na ducha walki i chęć walki do końca. Jeśli Zorya pokaże dziś charakter, ich szanse na brak porażki wzrosną. Choć, powtarzam, będzie to trudne, bo Slavia również słynie z bezkompromisowości.
- Teraz o Dynamie, które w Bukareszcie podejmie Besiktas w Lidze Konferencyjnej...
- Myślę, że w tej parze to Beşiktaş jest faworytem. Miałem okazję obejrzeć materiały wideo z ostatnich meczów tureckich gigantów i ich koncentracja na ataku nie może nie robić wrażenia.
- Pod wodzą Mircei Lucescu Kijów zazwyczaj z powodzeniem grał przeciwko tureckim drużynom. Czy wiedza rumuńskiego specjalisty, który niegdyś trenował Besiktas, przyda się Dynamu tym razem?
- Jest to mało prawdopodobne. Niestety, rzeczywistość jest taka, że w składzie Dynama nie ma obecnie praktycznie żadnych silnych zawodników. A same umiejętności Bushchana, który niemal w pojedynkę pomógł greckiemu Arisowi dotrzeć do poprzedniej rundy, nie wystarczą w konfrontacji z Besiktasem, który miał więcej okazji do wzmocnienia jakości.
- Jak myślisz, czego Kijów może się spodziewać w dzisiejszym meczu w Bukareszcie?
- Jeśli nie przegrają, to będzie świetnie. Chociaż bardziej skłaniam się ku temu, że Beşiktaş wygra z minimalną przewagą punktową.
Wasyl Michajłow