"TaToTake" dzieli się szczegółami dzisiejszego transferu ukraińskiego napastnika Romana Yaremchuka z Brugge do Valencii:
"Valencia handlowała napastnikiem Sevilli Rafą Mirem przez cały off-season. Kiedy negocjacje załamały się, zaoferowano Ukraińca. "Brugge zapłaci połowę pensji Jaremczuka w okresie wypożyczenia. "Valencia nie dysponuje takim budżetem ze względu na finansowe fair play.
Belgijski klub zapłacił za ukraińskiego napastnika 17 milionów, a za rok może stracić go za darmo. To dobra decyzja, aby teraz rzucić światło na zawodnika i sprzedać go innej drużynie, aby zminimalizować straty. W transferze Yaremchuka pośredniczył Oleg Smaliychuk.
Trener Valencii, Ruben Baraha, był zainteresowany napastnikiem o takim profilu. Rywale Jaremczuka to bardzo młodzi zawodnicy. Jego forma pozwala nam liczyć na debiut w kolejnej rundzie".