Ukraiński napastnik Roman Yaremchuk wypowiedział się na temat swoich przenosin z Brugge do Valencii.
- Cieszę się, że tu jestem, to bardzo duży klub. To dla mnie wielka szansa i zamierzam dać z siebie wszystko w tym sezonie. Przybyłem tutaj, aby ciężko pracować i mam nadzieję, że będzie to dobry sezon dla mnie i dla drużyny. Jestem dumny, że mogę grać dla Valencii. To niesamowity klub i jestem dumny, że tu jestem. Tutejsi kibice są niesamowici, a atmosfera na stadionie jest fantastyczna. Zawsze wywierają dużą presję na przeciwniku. Jestem dumny, że tu jestem i będę ciężko pracował, aby odnieść sukces.
Jestem naturalnym pracoholikiem. Zawsze chcę się poprawiać. Moim zadaniem jest strzelanie bramek i to właśnie będę starał się robić tutaj, aby jak najbardziej pomóc drużynie. Nie mogę się doczekać pierwszego osobistego spotkania z trenerem i partnerami oraz wspólnej pracy. Wybrałem numer "17". Miałem już ten numer w Belgii, w Gandawie. Zdobyłem z nim ważne bramki, więc myślę, że dobrze sobie poradzę.
To trudny moment dla mojego kraju, ale jestem tutaj, aby grać w piłkę nożną. Zawsze myślę o moim kraju i staram się pomagać na różne sposoby. Chciałbym otrzymać takie wsparcie także od mieszkańców Walencji" - powiedział Roman klubowej służbie prasowej.