Trener LNZ Oleh Dulub wyraził swoją opinię na temat roli pomocnika Andrija Jarmołenki w Dynamie.
- Czy remis pomiędzy Kolosem a Dynamem w ostatniej kolejce był dla Ciebie zaskoczeniem?
- Nie, nie był. Chodzi o to, że Dynamo z Jarmołenką i bez niego to dwie różne rzeczy. Chodzi o rolę jednostki w piłce nożnej. Do jakiego stopnia zawodnik z tak niesamowitą charyzmą może wpłynąć na przebieg meczu.
Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę nasz mecz, kiedy przegraliśmy u siebie 2-4, to kluczowym momentem jest bramka strzelona przez Jarmołenkę na 1-1. Wtedy byliśmy najlepszą drużyną w lidze pod względem ataku. Yarmolenko, Buyalsky, Vanat. Bardzo trudno było ich powstrzymać. Wszystko spajali, jak mi się wydawało, Buyalsky i Yarmolenko. Ale kamieniem węgielnym wciąż jest Yarmolenko. Bez niego to był nieco inny zespół.