Bramkarz Szachtara Donieck Dmytro Riznyk skomentował zwycięstwo swojej drużyny 1:0 nad Dynamem Kijów w meczu 13. kolejki mistrzostw Ukrainy, który odbył się w miniony piątek w stolicy.
- Mecz był bardzo trudny dla naszej drużyny. Ale bardzo przyjemnie jest wygrać w klasyku.
- Dlaczego pierwsza połowa meczu była bardzo ostrożna?
- Przeciwnicy patrzyli na siebie. Mamy teraz inny styl gry, nie ten, który mieliśmy na początku tego sezonu. W drugiej połowie gra stała się otwarta.
- To spotkanie toczyło się do momentu strzelenia pierwszej bramki?
- Myślę, że tak.
- Jak wygląda kondycja fizyczna waszych gruzińskich obrońców, którzy w tym meczu byli kontuzjowani?
- Azarov trochę się potknął, a Gocholeishvili został uderzony w jednym z epizodów. Czy Azarov zagra przeciwko Barcelonie? To pytanie do lekarzy.
- W 89. minucie meczu Karavaev wyszedł z tobą niemal jeden na jednego. O czym myślałeś w tamtej chwili?
- Nie miałem czasu na myślenie. Powinienem był kopnąć piłkę, ale miałem szczęście, że Karavaev strzelił obok bramki.
- Dmytro, czy Szachtar wygrał biznesowo?
- W drugiej połowie mieliśmy dobre okazje do strzelenia gola do bramki przeciwników. Myślę, że wynik jest zgodny z przebiegiem gry.