Kibic Boca Juniors popełnił samobójstwo po porażce klubu w finałowym meczu Pucharu Libertadores z Fluminense (1-2).
Według Marca, Marcelo Morales, który pracował jako policjant w Buenos Aires, popełnił samobójstwo po meczu, nie mogąc znieść porażki swojej ulubionej drużyny.
"Kiedy Boca przegrywała, był zły, znudzony, wściekły. Mówił, że 'Boca' to najlepsza rzecz w historii. "Boca była do niczego. Zabili go. Nie mam go teraz i nie mam zawodnika, który złożyłby mi kondolencje.
Nie sądziłem, że mój syn popełni samobójstwo. Kilka tygodni temu powiedział swojemu ojcu: "Jeśli Boca nie wygra 4 listopada, to się zabiję". Myśleliśmy, że żartuje. Niech młodzi ludzie będą świadomi, niech wasze rodziny o tym pomyślą" - powiedziała matka Moralesa.