Dyrektor generalny "Tobołu" Andrey Kanchelskis skomentował informację, że były trener "Metalista 1925" Edmar poprowadzi klub z Kazachstanu Edmar poprowadzi klub z Kazachstanu.
- Jest napisane, że zaprosiłeś Edmara do "Toboła", złożyłeś mu ofertę, której nie mógł odrzucić. Czy to prawda?
- Pierwszy raz o tym słyszę. W ogóle nie znam Edmara i nigdy się z nim nie kontaktowałem. Jak mogę zaprosić trenera bez wiedzy Akima?(szef organu wykonawczego władzy państwowej w Kazachstanie. "Tobol" jest klubem państwowym - przyp.). Nie mam do tego prawa i nie prowadzę żadnych negocjacji. Niech ci intryganci, którzy piszą takie rzeczy, zajmą się swoimi bezpośrednimi sprawami i sprawdzą informacje.
- Czyli Edmar nie będzie w "Tobole"?
- Przynajmniej ja z nim nie negocjuję. Nawet go nie znam.
- Jaka jest wiarygodność głównego trenera "Tobołu" Milica Churcica w związku z nieudanymi wynikami drużyny w mistrzostwach Kazachstanu?
- Kontrakt Churcicia dobiegł końca. Ale wszystkie decyzje klub będzie uzgadniał z gubernatorem regionu. Do tej pory nie było z nim żadnych spotkań i rozmów. Skrybowie, dość tych intryg! Nie rozumiem, skąd pochodzą te informacje.
Andriej PISKUN