Trener Veres Rivne Yuriy Virt podzielił sięz Komandą1 swoimi wrażeniami z meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Szachtarem Donieck a belgijską Antwerpią (1-0).
- Wygląda na to, że nowy trener Doniecka, Marino Pušić, podjął już decyzję co do kadry, z której będzie korzystał w pierwszej części sezonu. A jeśli dokona jakichkolwiek zmian w wyjściowym składzie, to tylko w przypadku kontuzji któregoś z zawodników. Tak jak to miało miejsce w przypadku Konoplyi, którego na prawej flance obrony zastąpił gruziński legionista Gocholeishvili.
Jeśli chodzi o formacje taktyczne, to na razie nie ma eksperymentów. "Górnicy tradycyjnie występują w formacji 4-1-4-1. Być może zobaczymy coś nowego w wykonaniu drużyny z Doniecka wiosną przyszłego roku, kiedy Puszić będzie miał pełny okres treningowy z drużyną i zaprosi potrzebnych mu rekrutów.
- Wczoraj Szachtar desperacko potrzebował zwycięstwa, które zagwarantowałoby im dalszą rywalizację w europejskich pucharach i pozwoliło zachować szanse na awans do fazy play-off najbardziej prestiżowych rozgrywek kontynentalnych. Czy twoim zdaniem Szachtar zagrał tak, aby wygrać w Hamburgu?
- Tak. Nawiasem mówiąc, nie tylko dlatego, że strzeliliśmy gola i stworzyliśmy więcej szans niż Antwerpia. To było klasowe zwycięstwo według jasnego scenariusza: szybki gol, umiejętne wykorzystanie przestrzeni, gdy "Obywatele" rzucili się do odegrania z wielką siłą. Podobało mi się to, że gdy w drugiej połowie Antwerpia zaczęła grać ostrzej, Górnicy udowodnili, że nie mają słabego serca. I choć wszystko zakończyło się minimalnym zwycięstwem Szachtara, to czuło się, że wszystko jest pod ich kontrolą, a nominalni gospodarze mogą w razie potrzeby dołożyć.
- Kogo wymieniłbyś wśród zwycięzców?
- Przede wszystkim Matvienko - autora decydującej bramki, która zapewniła porządek w obronie, pomocnika Zubkova, któremu udało się nie tylko ostro zaatakować, ale i popracować na własnej połowie boiska, oraz bramkarza Riznyka, który zadowolił swoją koncentracją i kilka razy asystował.
- A co z jedynym napastnikiem Sikana, który tym razem opuścił boisko bez gola?
- Wczoraj produktywnie pracował dla drużyny, dużo się poruszał, grał razem z kolegami z drużyny. Chociaż moim zdaniem misją napastnika jest zagrażanie bramce przeciwnika.
- Aby awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, Szachtar musi wygrać z Porto 13 grudnia na własnym boisku. Jak myślisz, kto jest faworytem?
- Być może Portugalczycy będą mieli pecha... Chociaż moim zdaniem faworytem będą gospodarze. Uważam jednak, że nie ma niepokonanych drużyn, ani niezastąpionych zawodników. "W tym sezonie Szachtar udowodnił już, że potrafi pokonać gigantów, tak jak ostatnio zrobił to z Barceloną. Dlaczego więc nie zrobić tego samego w starciu z mniej znanym Porto?
Vasyl Mikhailov