Serhii Politylo: "Marzyłem o grze dla Dynama, ale odmówiłem pozostania w Dynamo-3"

2024-01-17 11:09 Były pomocnik Dnipro i Chornomorets, Serhii Politylo, wspomina swój pobyt w Dynamie Kijów. Sergey Politilo Serhii Politylo: "Marzyłem o grze dla Dynama, ale odmówiłem pozostania w Dynamo-3"
17.01.2024, 11:09

Były pomocnik Dnipro i Chornomorets, Serhii Politylo, wspomina swój pobyt w Dynamie Kijów.

Sergey Politilo

- Jesteś absolwentem RVUFC, słynnej nieklubowej szkoły piłkarskiej na Ukrainie. Jak się tam dostałeś?

- Pochodzę z Nowowołyńska. W kijowskiej szkole z internatem był chłopak stamtąd. W dzisiejszych czasach dzieci zaczynają trenować w wieku 3-5 lat, ale w moim dzieciństwie tak nie było. Nie mieliśmy szkółki piłkarskiej ani niczego podobnego. Po prostu zbieraliśmy się z chłopakami, jak to zwykle robimy w naszych wioskach, na małym stadionie w pobliżu kościoła i graliśmy głównie z mężczyznami. To była zwykła podwórkowa piłka nożna.

Był tam człowiek o nazwisku Vasya Sokolovskyi, który przez jakiś czas trenował dzieci. Zabrał mnie do RVUFC, żebym popatrzył. Z 200 osób wybrano może 20. Byłem gdzieś w pierwszej trójce. Spędziłem cztery szczęśliwe lata w szkole z internatem. To było jak mała wioska, w której wszyscy się znali - uprawialiśmy różne sporty i mieszkaliśmy blisko siebie.

- Opowiedz nam o swoim przejściu z futbolu młodzieżowego do dorosłego.

- To była interesująca sytuacja. Moim trenerem był Vladimir Ishkov, niech spoczywa w pokoju, który niedawno zmarł. Zawsze powtarzał nam, że najważniejszą rzeczą w ostatnim roku jest dotarcie do finału. A potem "trenerzy z różnych klubów będą cię uważnie obserwować". Mimo to co roku udawało nam się tam dotrzeć. W ostatnim roku dotarliśmy do finału i zajęliśmy drugie miejsce, podczas gdy pierwsze miejsce zajęło Dynamo Academy, gdzie grali Zozulia, Kravets, Kichak - świetny gang.

- Nawiasem mówiąc, czy Dynamo nie miało szansy się przebić?

- Właściwie był taki warunek, że po ukończeniu RVUFC musieliśmy przyjść do Dynamo-3. Ich trenerem był Yeskin. Poszliśmy tam, trenowaliśmy, tak jakbyśmy chcieli powiedzieć, że możemy podpisać kontrakt. Ale nie widziałem w tym żadnych szczególnych perspektyw. Kiedy trenowaliśmy w internacie, mogliśmy wziąć specjalne karty, aby wejść na stadion Dynama i oglądać mecze. Oczywiście, kiedy oglądałem, marzyłem: "Chciałbym grać dla Dynama po ukończeniu szkoły.

Ale każdego roku zdajesz sobie sprawę, że będzie to trudne. W Dynamie-3 była taka sytuacja, że jeśli w ciągu kilku miesięcy nie udowodniłeś swojej wartości i nie zostałeś zaproszony do Dynama-2, to byłeś skończony. Alijew i Milewski grali już w Dynamie-2. Młodzi dostawali bardzo skromne szanse. Wszyscy patrzyli w stronę legionistów, więc przebicie się do pierwszej drużyny było prawie niemożliwe. Odmówiłem pozostania w Dynamie-3, mówiąc, że moi rodzice twierdzili, że jestem niski i nie pasuję do specyfiki struktury Dynama.

Kirill Krutogorov

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok