Znany komentator Ihor Tsyhanyk wypowiedział się na temat obecnej polityki transferowej Dynama Kijów.
"Jak mówi prezes Dynama: "Nie chcemy brać byle kogo, a ci, których chcemy, nie przyjdą do nas". Albo, aby zaprosić zawodnika, trzeba zapłacić niewiarygodne i czasami nieuzasadnione pieniądze. A to jest ryzyko. Teraz jest chęć, by spróbować zbudować drużynę z zawodników, których mamy. Bez legionistów.
Jest Benito, jest Diallo. Oni nadal tam będą, bo są w drużynie od dłuższego czasu. Z drugiej strony były takie sytuacje jak z Lonwijkiem - początkowo zgodził się przyjechać do Kijowa, ale potem się przestraszył i powiedział, że trzeba go puścić. To dla nich duży problem. Nic nie można zrobić, chociaż szukają środkowego obrońcy" - powiedział Tsyganik na antenie Tsyganik Live.