Dyrektor Obolon: "Daliśmy Bohaterowi Ukrainy pozytywne emocje, a zostaliśmy ukarani grzywną"

2024-03-07 18:17 Prezes Obolonu Oleksandr Riznichenko skomentował dlaUVskandaliczną sytuację, która rozwinęła się po wygranym 1-1 meczu z Chornomoretsem ... Dyrektor Obolon: "Daliśmy Bohaterowi Ukrainy pozytywne emocje, a zostaliśmy ukarani grzywną"
07.03.2024, 18:17

Prezes Obolonu Oleksandr Riznichenko skomentował dlaUVskandaliczną sytuację, która rozwinęła się po wygranym 1-1 meczu z Chornomoretsem w 18. kolejce mistrzostw Ukrainy.

Alexander Riznichenko

- Ołeksandrze Iwanowyczu, czy to prawda, że UAF SCC ukarał grzywną Obolon?

- Tak, to prawda. I było to dla nas dużym zaskoczeniem. Wczoraj klub otrzymał decyzję od przewodniczącego UAF CDC Witalija Nauma, że naruszyliśmy regulamin. W dokumencie czytamy: artykuł 42 regulaminu dyscyplinarnego, artykuł 15 regulaminu UPL.

- Co dokładnie naruszyliście?

- Mecz z Chornomorets został opóźniony o trzy minuty. Dwie minuty zostały opóźnione z powodu drużyny Chornomorets, ponieważ wyszli z szatni późno, a jedna minuta była spowodowana symbolicznym kopnięciem piłki przez Bohatera Ukrainy, który bronił Okhtyrki - pułkownika Denysa Leonidovycha Dykyi, dowódcy 91. oddzielnego pułku wsparcia operacyjnego Sił Zbrojnych Ukrainy.

Delegat UAF Yuriy Nestryga w swoim raporcie sformułował następujący wniosek: "W działaniach przedmeczowych nie uwzględniono czasu na symboliczny kick-off, co przesunęło rozpoczęcie meczu o minutę".

To nieprawda! Przed meczem dostarczyliśmy delegatowi pismo, w którym w paragrafie 18 było napisane, że planowane jest symboliczne rozpoczęcie meczu przez wojsko. Powiedziałem również na spotkaniu przed meczem, że nie jesteśmy absolutnie pewni, czy wojsko pojawi się na meczu.

Nie poinformowaliśmy go o symbolicznym wydarzeniu i chcieliśmy zrobić mu niespodziankę. Bohater był bardzo zadowolony, wręczyliśmy mu koszulkę podpisaną przez zawodników, piłkę i szalik, a prezydent Obolon z nim rozmawiał. Dzięki takim bohaterom możemy grać w piłkę w tych trudnych czasach i jesteśmy za to niezmiernie wdzięczni.

Wiecie, co nam powiedział o mobilizacji i sytuacji z rezerwacją zawodników?

- Co?

- Każdy powinien wykonywać swoją pracę. Wojsko powinno walczyć, a piłkarze powinni grać w piłkę. Denys Leonidowycz widział śmierć na własne oczy i wyciągnął swoich podwładnych spod gruzów, gdy okupanci zrzucili bomby próżniowe na Otyrkę. To jego brygada zatrzymała wroga na obrzeżach Ochtyrki, gdy orkowie atakowali setkami czołgów i transporterów opancerzonych.

- Jaka grzywna została nałożona na Obolona przez SCC UAF?

- Trzy tysiące hrywien. To nie jest dużo pieniędzy i nie chodzi o finanse, byliśmy oburzeni moralnym komponentem i etycznym podejściem przedstawicieli UAF do sprawy. Drugą kwestią jest to, że zacząłem zadawać pytania: "Dlaczego UAF nie powiadomił Obolon Football Club w momencie wszczęcia postępowania, abyśmy mogli złożyć wyjaśnienia?". Kiedy pojawiają się kontrowersyjne kwestie, zawsze idę na spotkanie CDC i osobiście wyrażam swoje stanowisko.

- I co ci powiedzieli?

- Powiedziano mi, że w przypadku nałożenia grzywny w wysokości do 25 000 UAH, zgodnie z przepisami, szef SCC może podjąć decyzję samodzielnie. Wziąłem do ręki regulamin. Rzeczywiście, art. 42 ust. 1.3 przewiduje taką możliwość. Co najważniejsze, paragraf 2 decyzji stwierdza, że zgodnie z artykułem 83, paragraf 2 Regulaminu Dyscyplinarnego UAF, decyzja nie podlega odwołaniu! Czy rozumiecie warunki, w jakich zostały postawione kluby?

Mieliśmy nadzieję, że wraz z pojawieniem się nowego kierownictwa UAF podejście do klubów ulegnie zmianie, ale niestety jak dotąd nic się nie zmieniło.

- Co na ten temat powiedział prezydent Obolonu Oleksandr Slobodyan?

- Oleksandr Slobodyan jest bardzo oburzony zaistniałą sytuacją. Dostarczyliśmy pozytywnych emocji Bohaterowi Ukrainy, ale nałożono na nas grzywny, a sytuacja została fałszywie odzwierciedlona w raporcie. To nie w porządku wobec wojska. Takich rzeczy nie można przemilczeć.

- Jak mogło do tego dojść?

- Regulamin UAF CDC nie może być sprzeczny z ustawodawstwem Ukrainy. Każdy obywatel ma prawo do otrzymywania informacji. Regulamin wyraźnie mówi, że delegat meczowy musi poinformować klub o swoich uwagach, ale nie mówi, że powinno to być na piśmie w liście do klubu. Nestryga nie odezwał się do mnie ani słowem. Decyzje podejmowane w tajemnicy nie przynoszą zaszczytu UAF.

Zrozumiałbym, gdyby to była wina naszej drużyny, ale Obolon opuścił lożę 10 minut przed rozpoczęciem meczu, kiedy nawet sędziów nie było na boisku. Sędziowie czekali na drużynę gości, a czwarty arbiter nie wytrzymał, podszedł do drzwi szatni Chornomorets i zaczął gwizdać, żeby wyszli.

Ale może to była siła wyższa, niektórzy goście, nie daj Boże, zachorowali, więc było opóźnienie. Trzeba brać pod uwagę wszystkie niuanse, ale pracownicy biurowi niczego nie rozumieją, nie interesuje ich nic poza przepisami. A co z czynnikiem ludzkim?

- Możesz skontaktować się z Andrijem Szewczenką za pośrednictwem naszej strony internetowej.

- Rozumiem, że Szewczenko nie miał zbyt dobrego dziedzictwa w UAF, ale to młody człowiek z europejską wizją futbolu, więc mamy nadzieję, że podejście UAF do klubów zmieni się na lepsze we wszystkich obszarach. Nie możemy pozwolić, by kluby były pozbawione praw! Związek musi omawiać kontrowersyjne kwestie, być otwartą organizacją, a nie tylko przedstawiać fakty po podjęciu decyzji. Jeśli nie będzie klubów, nie będzie UAF.

Szewczenko wybrał bardzo dobry zespół, któremu społeczność piłkarska ufa. Przede wszystkim jest to Serhij Rebrow, ponieważ jest utalentowanym trenerem, menedżerem i człowiekiem. Rozumiemy, że nie da się zmienić wszystkiego w jeden dzień, ale mamy nadzieję, że stopniowo nasz futbol będzie się zmieniał na lepsze. Przede wszystkim musimy zacząć od takich brzydkich momentów związanych z wojskiem.

Andrii Piskun

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok