Ukraiński pomocnik Mychajło Mudryk podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec nadchodzącego meczu z Bośnią i Hercegowiną w półfinale play-offów Euro 2024.
Michaił MudrykPodopieczni Serhija Rebrowa przygotowują się do marcowych meczów w pełni sił. Po przybyciu na miejsce zgrupowania reprezentacji Ukrainy, Mychajło Mudryk podzielił się swoimi przemyśleniami.
"Wszystko jest w porządku, nie mogę się doczekać rozpoczęcia treningów. Ale do wszystkiego trzeba podchodzić mądrze, potrzebujesz dnia na regenerację, a dopiero potem - na pełne przygotowanie.
To dodaje każdemu zawodnikowi pewności siebie, jeśli gra dobrze i strzela bramki. Dotarcie do półfinału Pucharu Anglii? Pomógł nam duch drużyny, fakt, że walczyliśmy do końca i chcieliśmy wygrać więcej. Zawsze kiedy przychodzisz do drużyny narodowej, musisz dostosować się z piłki klubowej. Im szybciej, tym lepiej. My już wiemy, jak to robić.
Każda drużyna narodowa jest indywidualna, każdy jest inny. Bośnia to osobna drużyna, na którą trzeba się osobno przygotować. Kogo byś wyróżnił? Przeciwnicy mają Jacko i Pjanicia, którzy są dobrze znanymi zawodnikami. Aby odnieść sukces w play-offach, nie trzeba być rozprężonym, ale wyjść i wykorzystać swoją szansę, pokazać, co jesteś wart i wygrać" - uważa Michał Mudryk.
Przypomnijmy, że półfinałowy mecz play-off kwalifikacji Euro 2024 pomiędzy Bośnią i Hercegowiną a Ukrainą odbędzie się 21 marca w Zenicy i rozpocznie się o godzinie 20:45 czasu lokalnego (21:45 czasu kijowskiego).
