Vasyl Ratz: "Większość Węgrów nie popiera Rosji"

2024-03-25 10:17 W latach 80-tych Vasyl (Laszlo) Ratz był jedynym etnicznym Węgrem w Dynamie Kijów i reprezentacji ZSRR. ... Vasyl Ratz: "Większość Węgrów nie popiera Rosji"
25.03.2024, 10:17

W latach 80-tych Vasyl (Laszlo) Ratz był jedynym etnicznym Węgrem w Dynamie Kijów i reprezentacji ZSRR. Karierę zawodniczą zakończył w Ferencvarosie i przez wiele lat mieszkał w Budapeszcie. Legendarny piłkarz, który obchodzi dziś 63. urodziny, opowiedział nam o tym, jak Ukraińcy są obecnie traktowani na Węgrzech i czy reprezentacja Ukrainy będzie w stanie pokonać Islandię we wtorek w ostatniej rundzie play-off eliminacji Euro 2024.

Vasyl Ratz

- Panie Wasylu, od sześciu miesięcy pracuje Pan jako koordynator w Akademii Munkács we wsi Dertsen na Zakarpaciu. Czy ten projekt jest w 100 procentach węgierską inwestycją?

- Tak. Akademia została zbudowana od podstaw przed wybuchem wojny na pełną skalę. W Dertsen mieszka 95 etnicznych Węgrów. Teraz jest tam dwupiętrowy budynek, dwa sztuczne boiska, 4 boiska trawiaste i arena. W akademii trenuje 130 ukraińskich dzieci urodzonych w latach 2007-2012. Mają zapewnione trzy posiłki dziennie i szkołę. Wszystkie warunki są stworzone. Często tam bywam. Miło jest widzieć, jak dzieci robią postępy. Nawiasem mówiąc, są tu z wielu części Ukrainy - z Odessy, Dniepru, Lwowa, Sum.

- Czy jest to inwestycja publiczna czy prywatna?

- Częściowo publiczna, częściowo prywatna. Łącznie wybudowano 8 akademii w krajach, w których mieszkają etniczni Węgrzy - na Słowacji, w Słowenii, Chorwacji, Rumunii, Serbii i na Ukrainie. Oczekuje się, że najlepsi wychowankowie akademii dołączą do młodzieżowej drużyny Kisvárda, która gra w węgierskiej elicie, a następnie do Akademii Puskása. A następnie, jeśli będą robić dalsze postępy, mogą dołączyć do drużyn w Europie Zachodniej.

- Od piłki nożnej przejdźmy do polityki. Miliony Ukraińców otwarcie gardzą prorosyjskim premierem Węgier Viktorem Orbanem. Co Pan o tym sądzi, jako etniczny Węgier, który połowę życia spędził na Ukrainie, a drugą połowę na Węgrzech?

- Nie podobało mi się, gdy Orban blokował decyzje UE wspierające Ukrainę. Nasze stosunki są nadal napięte. Naprawdę chciałbym, aby się poprawiły. Ale musimy wziąć pod uwagę, że Węgry są zależne od rosyjskiego gazu. Nie powinniśmy zapominać o budowie przez Rosję elektrowni jądrowej na Węgrzech. Pragnienie Węgier, aby etniczni Węgrzy na Ukrainie uczyli się w szkołach języka węgierskiego, również ma wpływ na nasze stosunki. Ale nawet przy tych wszystkich niuansach uważam, że Węgry powinny wspierać Ukrainę. A przynajmniej nie ingerować. Moi partnerzy biznesowi z Węgier dzwonią do mnie i pytają o sytuację. Mówią mi, żebym wracał do Budapesztu, na Ukrainie nie jest bezpiecznie. W rzeczywistości zwykli Węgrzy martwią się o Ukrainę. Większość Węgrów nie popiera Rosji.

- Kiedyś założyłeś firmę Ratz and Sons w Budapeszcie. Co teraz robią Pana dzieci?

- Najmłodszy, Attila, pracuje jako trener tenisa w Budapeszcie. Ma teraz 33 lata. Najstarszy, Laszlo, również mieszka i pracuje w stolicy Węgier w prywatnej firmie.

- Czy utrzymujesz kontakt ze swoimi byłymi kolegami z drużyny Dynamo?

- Tak, gratulujemy sobie nawzajem z okazji urodzin. Niedawno rozmawiałem z Wanią Jaremczukiem. Od pięciu miesięcy mieszka w Belgii. Przybrał na wadze - powiedział, że waży teraz 102 kilogramy. A 5 miesięcy temu ważył 82 kilogramy. W Belgii mieszka w ukraińskim hotelu-obozie i mówi, że w pobliżu nie ma boiska do piłki nożnej, więc prowadzi nieaktywny tryb życia. Vanya ma już ponad 60 lat i nie ma żony. A w tym wieku lepiej mieć u boku ukochaną osobę.

- We wtorek Ukraina zagra mecz roku z Islandią we Wrocławiu. Jakiego wyniku można się spodziewać?

- Jeśli zagrają tak jak z Bośnią, to raczej nie przejdą. Aby pokonać Islandię, musimy stwarzać więcej niż dwie szanse na mecz. Islandia jest lepszą drużyną niż Bośnia. Zobaczymy, jak potoczy się mecz. Dla Ukrainy bardzo ważne jest, aby drużyna Serhija Rebrowa awansowała do finału Euro 2024. Będzie to szczęście zarówno dla naszych chłopaków z sił zbrojnych, jak i zwykłych ludzi. Przynajmniej na 90 minut Ukraińcy zapomną o wojnie. Mam nadzieję, że drużyna narodowa wygra 2-0.

Maksym Rozenko

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok