Już następnego dnia po zakwalifikowaniu się Ukrainy do Euro 2024, belgijskie media rozpoczęły szczegółową analizę przyszłego przeciwnika Czerwonych Diabłów, pisze Team1.
![](/media/posts/2024/03/28/111_dynamo.kiev.ua_111.jpg)
Belgijskie media ostrzegają swoją reprezentację przed lekceważeniem drużyny Serhija Rebrowa.
"26 czerwca w Stuttgarcie czeka nas bardzo trudny mecz z Ukrainą, techniczną, mobilną, szybką drużyną o żelaznym charakterze. Pomimo długiej drogi do kwalifikacji poprzez serię bezpośrednich spotkań, 24. drużyna w rankingu FIFA może stać się głównym rywalem naszych Diabłów w walce o prymat w grupie E.
O wiele bardziej zdolny i zmotywowany zespół Rebrowa ma wiele przewag nad drużynami Słowacji i Rumunii, które zajmują odpowiednio 45. i 48. miejsce w rankingu Mistrzostw Świata FIFA" - pisze popularna francuskojęzyczna belgijska gazeta La Dernière Heure.
Z kolei brukselski Le Soir podkreśla zwycięski skład reprezentacji Ukrainy: "Kręgosłup tej drużyny opiera się na zawodnikach z pięciu najlepszych drużyn mistrzostw kontynentu, a także młodych talentach z Szachtara Donieck i Dynama Kijów.
Andrij Łunin, który przez długi czas ukrywał się w cieniu Thibaut Courtois, szybko udowodnił zarówno w lidze hiszpańskiej, jak i w pojedynkach główkowych swojej reprezentacji, że drugi bramkarz Realu Madryt to również poziom mistrzowski, z którym trudno rywalizować nawet takiemu golkiperowi jak Kepa.
Połowa ukraińskiej obrony gra obecnie w angielskiej Premier League - czy jest lepsze miejsce do nauki dla młodych i utalentowanych zawodników? Niemal całe lewe skrzydło drużyny (być może najbardziej aktywne i niebezpieczne), z Zinczenką i Mudrykiem na czele, również pochodzi z Foggy Albion.
W Antwerpii zapewne nie zapomniano o 21-letnim Sudakowie, który sprawiał naszym piłkarzom sporo problemów w meczach Ligi Mistrzów, gdzie w szczególności udało mu się trafić do bramki groźnej Barcy.
Cóż, o fantastycznych umiejętnościach Malinowskiego i Jaremczuka pamięta się w naszej Jupiter League do dziś. A jako wisienka na torcie, duet hiszpańskiej Primera Dovbyk i Tsygankov, którzy zdołali wprowadzić mistrzostwo Hiszpanii w burzliwą strefę swoimi fantastycznymi występami dla zaskakującej drużyny tego sezonu w Hiszpanii - Girony. Co zatem sądzicie o tej firmie jako rywalu dla naszych "diabłów"?" - zadają logiczne pytanie dziennikarze gazety.
Z kolei koledzy z gazety La Meuse podkreślają fantastyczną mentalność i morale reprezentacji Ukrainy.
"Cały świat wie, co dzieje się dziś na Ukrainie. Dla drużyny Serhija Rebrowa, w obecnej sytuacji, boisko piłkarskie stało się w zasadzie ich polem bitwy, na którym walczyli wytrwale i pewnie do ostatniego i zasłużenie zakwalifikowali się na Euro. Chcę wierzyć, że Domenico Tedesco weźmie pod uwagę wszystkie te czynniki i będzie w stanie odpowiednio przygotować nasz zespół do konfrontacji z Ukraińcami, z którymi trzeba mieć oczy szeroko otwarte!" - powiedział La Meuse.
Volodymyr Grabyshchenko