Asystent głównego trenera Polesia Volodymyr Knysh skomentował porażkę drużyny w półfinale Pucharu Ukrainy z Vorsklą (0:1).
"Nie udało nam się strzelić gola. W meczach pucharowych ludzie zawsze mówią więcej o wyniku niż o grze. Nie strzeliliśmy gola i dlatego przegraliśmy. Zdobyliśmy rzut karny, starannie przygotowaliśmy ten strzał, wypracowaliśmy ruchy zawodników. To się opłaciło, ale nie strzeliliśmy gola z karnego. Pracowaliśmy nad tymi momentami, w których kulaliśmy, dopracowując je. Coś działa lepiej, coś nie.
Mychajliczenko to profesjonalny full-back na bardzo dobrym poziomie, wszedł i prawa flanka stała się ostra. "Vorskla grała liczbami, siedziała blisko własnej strefy, a jedną z kluczowych metod, gdy Budkivskyi jest na boisku, są naprawdę dośrodkowania i odbicia, i w ten sposób można tworzyć szanse.
Trzech regularnych wykonawców rzutów karnych zostało zastąpionych. Budkivsky zdecydował się wziąć na siebie odpowiedzialność jako kapitan drużyny. Teraz, kiedy przyszliśmy do szatni, tylko go wspieraliśmy. Nikt nie powiedział o nim nic złego. Ani Platini, ani Baggio nie strzelili gola" - powiedział Knysh, cytowany przez oficjalną stronę internetową Polissii.