Pomocnik Dynama U-19 Andriy Matkevych skomentował domowy mecz z Kolos U-19 (2:3).
- Czego zabrakło do osiągnięcia pozytywnego wyniku?
- Realizacji naszych szans. Przeciwnicy mieli trzy gole z czterech strzałów, podczas gdy my mieliśmy dużo strzałów, ale bezskutecznie.
- Wyglądało na to, że przeciwnik grał z dodatkową motywacją?
- Zawsze tak jest, gdy gra się przeciwko Dynamo. Ale musimy być bardziej skoncentrowani i zmotywowani, aby zdobyć mistrzostwo i zagrać w UEFA Youth League.
- Co było nie tak z realizacją założeń? Przeanalizowaliście mecz w szatni?
- Nie, jeszcze nic się nie stało - w teorii uporządkujemy nasze błędy.
- Przed nami mecz z Szachtarem. Teraz Dynamo jest za nami i musimy tylko wygrać. Czy ta porażka doda motywacji?
- Myślę, że tak. Będziemy bardziej zmotywowani do następnego meczu, ponieważ musimy tylko wygrać, aby zostać mistrzami.
- Ogólnie, jaki jest teraz nastrój? Jak myślisz, co było przyczyną dzisiejszej porażki?
- Przeanalizujemy ten mecz pod kątem teorii. Nastrój jest teraz bojowy, nie zwieszamy nosa i przygotowujemy się do meczu z Szachtarem.
- Nie było tremy? W pierwszej rundzie przegraliśmy z Kołosem, w tej też na początku nic nie szło....
- Nie, nie było tremy. Chcieliśmy im się zrewanżować za poprzedni mecz, ale się nie udało.
- Jak ogólnie oceniasz przeciwnika?
- Niezły zespół, grają w piłkę, dobrzy wykonawcy. W pierwszej rundzie było widać, że nie są źli piłkarsko i nie próżnują na piątym miejscu w tabeli.