Główny trener Khust: "Sirash został po prostu porwany w biały dzień. Nie było żadnego wezwania, nic"

2024-05-08 14:16 Główny trener pierwszoligowego Khust Volodymyr Tsytykin opowiedział o szczegółach zniknięcia swojego podopiecznego Mykoli Syracha, który został ... Główny trener Khust: "Sirash został po prostu porwany w biały dzień. Nie było żadnego wezwania, nic"
08.05.2024, 14:16

Główny trener pierwszoligowego Khust Volodymyr Tsytykin opowiedział o szczegółach zniknięcia swojego podopiecznego Mykoli Syracha, który został zabrany przez przedstawicieli TCC. Portal Sport-express.ua rozmawiał z głównym trenerem drużyny Volodymyrem Tsytykinem, aby dowiedzieć się szczegółów.

Vladimir Tsitkin

"Sirash jest już w Mukaczewie, w nocy wysłał wiadomość tekstową do swojego przyjaciela. Nie wiem, dokąd go zabierają".

- Wołodymyr Borysowicz, co się stało z Mykołą Syrashem?

- Przyjechał do Khust pociągiem, a przedstawiciele TCC zabrali go zaraz na stacji. Myślę, że to było nielegalne. Nie było żadnego wezwania, nic, po prostu zabrali go do komisariatu wojskowego i stracili z nim kontakt.

Graliśmy na wyjeździe, a Sirash poprosił o dzień wolnego po meczu, ponieważ miał chore dziecko i musiał zabrać je do szpitala. Kolya pojechał do Kijowa, jest imigrantem z Czernihowa i mieszka w Irpinie. Syresh opiekował się dzieckiem przez cały ten czas, a wczoraj wrócił i stało się to, co się stało. Teraz jego żona jest sama w Kijowie z chorym dzieckiem.

- Czy Siresz nadal przebywa w komisariacie wojskowym?

- Nie został zwolniony. Nie ma o nim żadnych informacji, Mykoła nie ma z nim kontaktu, jego telefon jest wyłączony. Mężczyzna został po prostu uprowadzony w biały dzień, bez wezwania, bez żadnego powodu.

- Jak dowiedziałeś się, że Siresz został przewieziony do TCC?

- Zanim zabrali mu telefon, Kolya zdążył zadzwonić do mojego asystenta i wszystko mi powiedział.

- Co mówią w TCC?

- "Nic! Próbowaliśmy wczoraj dowiedzieć się czegoś w komisariacie wojskowym, ale nikt z nami nie rozmawia ani niczego nie wyjaśnia. Nie chcą się z nami komunikować i nawet nie odbierają telefonów. Jedyne, czego udało nam się dowiedzieć, to że Syresh jest już w Mukaczewie, wysłał w nocy SMS-a do swojego przyjaciela. Nie wiem, dokąd został zabrany.

"Nie mogę zagwarantować, że zagramy w sobotę w meczu pierwszej ligi z Czernihowem. Musimy coś zrobić".

- Gdzie zajęliście się tą sytuacją?

- Klub napisał list do PFL i UAF. Poinformowaliśmy wszystkich, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Nie wiemy, co robić dalej. Na przykład FC Czernihów przyjedzie do nas na mecz, a oni zostaną "zapakowani" na dworcu kolejowym. Albo przydarzy nam się to poza domem. Albo przyjadą na stadion i zabiorą stamtąd całą drużynę, pięciu czy sześciu z nas jest poniżej wieku poborowego. Nie mogę zagwarantować, że zagramy w sobotę w meczu pierwszej ligi z Czernihowem. Musimy coś zrobić. Prezes Khust próbował wczoraj dzwonić do Kijowa, ale... Szczerze mówiąc, nikogo to nie obchodzi.

- Więc UAF i PFL nie wiedzą, co robić?

- Nie chodzi o to, że nie wiedzą, co robić. Problem polega na tym, że jeśli organizujemy zawody, musimy rozumieć zasady i warunki. UAF musi dać pewne gwarancje na zawody. Podczas rozgrywek profesjonalne kluby muszą być w jakiś sposób chronione, aby uniknąć takich sytuacji, przynajmniej na czas trwania mistrzostw lub na czas trwania kontraktów zawodników. Od 18 maja, kiedy wejdzie w życie ustawa o mobilizacji, sytuacja stanie się jeszcze trudniejsza.

Jeśli nic się nie zmieni, drużyny po prostu wycofają się z mistrzostw Ukrainy, ponieważ nie będą w stanie zagwarantować zawodnikom współpracy.

- Jaka jest Twoja osobista opinia na temat tego, że przedstawiciele MCC mogą zabrać człowieka prosto z ulicy?

- Niestety, prawo w naszym kraju nie działa. "Pakowanie" ludzi do autobusów to droga donikąd. Ludzie, którzy to robią, działają na szkodę naszego kraju. Jeśli chodzi o graczy, musimy podjąć decyzję. Jeśli wszyscy muszą służyć, to nie musimy organizować mistrzostw, zrobimy inne rzeczy.

- Pojawia się pytanie, co sprawia, że piłkarze są lepsi od przedstawicieli innych zawodów?

- Nie są. Nie chodzi o piłkarzy, tylko o pewne zasady i prawa. Jeśli mamy mistrzostwa, muszą istnieć gwarancje udziału zawodników w mistrzostwach. W przeciwnym razie drużyny będą się rozpadać. Jak mogę zaprosić zawodnika do Khust, jeśli można go po prostu zgarnąć z ulicy? Co jeśli pięciu, sześciu, dziesięciu graczy zostanie zabranych? Muszą być jakieś zasady!

Andrii Piskun

RSS
Aktualności
Loading...
"Beşiktaş przechodzi na młodszego Lucescu
Dynamo.kiev.ua
19.05.2024, 18:53
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok