Poważny skandal wybuchł po środkowym meczu 28. kolejki Mistrzostw Ukrainy U-19 pomiędzy Szachtarem i Dynamem (1-2). Według zastępcy dyrektora generalnego Dynama, Serhiya Mokhnyka, trener Szachtara U-19 Oleksiy Belik uderzył 70-letniego dyrektora dziecięcej i młodzieżowej szkoły Dynama Oleksandra Ishchenko. Sam Oleksandr Ishchenko skomentował całą sytuację.
- Sam jestem zaskoczony. Nie rozumiem jego agresji. Nie komunikowałem się z nim, stałem po meczu i rozmawiałem z sędziami. Oleksiy Belik wyskoczył zza ochroniarzy stojących w pobliżu sędziów, wykrzykiwał wulgaryzmy i uderzył mnie w klatkę piersiową. Dobrze, że byli tam Serhij Mokhnyk i były prezes Arsenalu. Powstrzymali go, ponieważ był gotowy do dalszej walki. Byłem w szoku. Przecież nie zrobiłem nic, by sprowokować tę sytuację. Po prostu stałem tam i rozmawiałem z innymi ludźmi. Było to dla mnie kompletne i nieprzyjemne zaskoczenie.
- Jaki był powód agresji Aleksieja Belika?
- Nie wiem. Może nie jest trenerem piłki nożnej, tylko kickboxerem... Po gwizdku na boisko wbiegli kibice i drużyny, doszło do kilku drobnych starć. Ochroniarze i trenerzy drużyn zdołali jednak ugasić pożar.
Nie potrafię jednak wytłumaczyć agresywnego zachowania Belika w stosunku do mnie. Byłoby jedną rzeczą, gdybyśmy wcześniej mieli konflikt słowny... Dopiero po tym, jak mnie zaatakował, poprosiłem go o właściwe zachowanie. W odpowiedzi usłyszałem przekleństwa: "Położę cię tutaj. Zabiję cię tutaj". Nasz trener urodzony w 2010 roku był w pobliżu i skomentował jego zachowanie. W odpowiedzi Belik powiedział: "Chodźmy za róg, położę cię tutaj jednym ciosem".
- Czy delegat meczowy, sędzia, odnotował fakt konfliktu?
- Mecz był nerwowy, potem te wydarzenia... Nie wiem, czy odnotowali ten konflikt w protokole. Potem razem z Władimirem Bezsonowem opuściliśmy stadion.
Andrii Pysarenko