W sobotę, 18 maja, w meczu 29. kolejki mistrzostw Ukrainy Dynamo Kijów pokonało Kryvyi Rih Kryvbas wynikiem 3:1. Spotkanie odbyło się w Kijowie na stadionie Dynama imienia Walerija Łobanowskiego. Poniżej pomeczowa konferencja prasowa trenerów obu drużyn.
Oleksandr SHOVKOVSKY, główny trener Dynama:
- Gratuluję wszystkim kibicom Dynama zwycięstwa. Chciałbym również podziękować naszym obrońcom i obrończyniom za to, że dają nam możliwość rozgrywania meczów, organizowania mistrzostw Ukrainy. Życzę im wszystkim zdrowia, życzę im, aby jak najszybciej wrócili do domu ze zwycięstwem i życzę nam wszystkim, aby ta wojna jak najszybciej się skończyła.
Jeśli chodzi o mecz, to przygotowywaliśmy się do niego po porażce i na tle tego, że wszystkie zadania turniejowe były już dla nas zamknięte. Poprosiłem chłopaków, aby byli profesjonalistami do końca i przygotowali się do meczu, rozumiejąc ducha, z jakim drużyny Jurija Werniduba zawsze przygotowują się do meczów. Zrozumieliśmy, że nie będzie łatwo. Pomimo faktu, że Kryvbas również podszedł do meczu bez celów turniejowych, chociaż jestem pewien, że spodziewaliśmy się więcej. Nasze mecze z drużynami Jurija Werniduba zawsze charakteryzują się zasadami, gra przeciwko tym drużynom jest zawsze bardzo interesująca, ale zawsze bardzo trudna.
- Czy jesteś zadowolony ze sposobu, w jaki twoja drużyna zagrała dzisiaj ze schematem trzech środkowych obrońców, który zastosowałeś w pierwszej połowie?
- Kiedy nie ma celów turniejowych, można trochę poeksperymentować. Zwłaszcza, że tak wiele drużyn gra takim schematem, a my musimy zrozumieć, jak postępować zgodnie z nim, ponieważ w każdej chwili możemy potrzebować odpowiedniej reorganizacji. Mieliśmy szanse, mogliśmy strzelić gola. Nie wszystko się udało, wydarzenia na boisku nie potoczyły się dokładnie tak, jak planowaliśmy. Dlatego w przerwie postanowiłem wrócić do naszego tradycyjnego schematu. Ale myślę, że ta pierwsza połowa na pewno da nam kilka opcji w przyszłości.
- Jak zdrowie Yarmolenki, który otrzymał dwa bolesne ciosy?
- Były starcia, momenty gry - to się zdarza w piłce nożnej. Mam nadzieję, że Andrijowi nic poważnego nie dolega. Czekaliśmy do przerwy, by podjąć decyzję o jego zastępstwie. Okazało się, że stłuczenie było dość poważne, Andrijowi trudno było nawet oddychać. Ale po meczu powiedział mi, że czuje się dobrze. Myślę, że w najbliższej przyszłości w pełni wyzdrowieje i wszystko będzie dobrze.
Jeśli chodzi o sytuację z Brazhko, to doszło do ostrego starcia i otrzymał cios. Ale myślę, że tydzień lub dwa i będzie w porządku.
- Czy jest sens ryzykować w ostatnim meczu z Ruchem zawodników, którzy zostaną powołani do reprezentacji Ukrainy na Euro-2024?
- Po meczu z Szachtarem rozmawiałem z trenerem reprezentacji Ukrainy, dużo rozmawialiśmy o stanie naszych zawodników, o ich podejściu do pracy. Uzgodniliśmy, że w meczu z Kryvbasem zagramy w najbardziej optymalnym składzie, ale po tym meczu nasi zawodnicy będą mieli krótkie wakacje, aby odpocząć przez około tydzień, a następnie rozpocząć przygotowania do Euro 2024 w ramach naszej reprezentacji.
- Czy w przededniu kolejnego sezonu dojdzie do wzmocnień kadrowych w zespole? W mediach pojawia się teraz wiele nazwisk.
- Myślę, że będzie się dużo mówiło o transferach. Poza sezonem pracują agenci i jakieś inne niewidoczne dla nas siły. Jak to mówią, nie czytaj radzieckich gazet w nocy. (Uśmiechając się).
Planujemy wzmocnienia, mamy rozwój sytuacji. Zobaczymy, co się wydarzy.
- Opowiedziałeś o rozmowie z trenerem reprezentacji Ukrainy. Czy była rozmowa z trenerem naszej drużyny olimpijskiej?
- Nie.
- Dlaczego Tsarenko tak rzadko pojawia się na meczach?
- Niestety okazało się, że Tsarenko doznał kontuzji, która nie pozwoliła mu w pełni pracować z drużyną. Wiele opuścił. Dopiero w ostatnim tygodniu lub dwóch zaczął mniej więcej osiągać formę, której od niego oczekujemy.
Mieliśmy wyścig o mistrzostwo i nie mogliśmy umieścić w składzie kogoś, kto nie jest gotowy, by dać z siebie maksimum. Stan Tsarenki pozwalał mu na grę na wysokim poziomie tylko w określonych okolicznościach. On jest naszą jednostką bojową, liczymy na niego, podobnie jak na wszystkich naszych zawodników. Ale wszyscy muszą być gotowi do wejścia na boisko w każdej chwili. Tak było na przykład dzisiaj: wszystkie nasze zmiany były nieplanowane.
Yuriy Vernidub, trener Kryvbasu:
- Niezły mecz. Ani nasza drużyna, ani Dynamo nie mogły zmienić swojej pozycji w turnieju, więc dzisiejszy mecz miał na celu pokazanie się i nie dopuszczenie do czegoś z kategorii dużej porażki.
Niezły mecz w wykonaniu obu drużyn. "Dynamo" rozpoczęło mecz ze schematem gry trzema obrońcami, ale od razu się przeorganizowaliśmy. Tak, szybko straciliśmy dwie bramki, ale tak to już jest - zreorganizowaliśmy się, strzeliliśmy z powrotem i mieliśmy szanse na wyrównanie wyniku.
Myślę, że wyglądaliśmy bardzo dobrze w pierwszej i drugiej połowie. Zazwyczaj Dynamo dominuje, ale dzisiaj ta drużyna grała bardziej z kontrataków, a my chcieliśmy wygrać. Mieliśmy mnóstwo szans. Podobnie jak Dynamo. Nasz przeciwnik miał więcej szczęścia. Co więcej, ten niezrozumiały karny. Była walka bark w bark. Oglądałem ten odcinek pięć razy. Jaki karny?
Ponownie, jestem bardzo zadowolony z tego, jak dziś zagraliśmy. Co więcej, daliśmy szansę wielu młodym zawodnikom, by się wykazali. Powinni mieć możliwość rozwoju. Pod tym względem podoba mi się podejście Dynama, które ma wielu wychowanków. Myślę, że Dynamo ma obecnie najlepszą akademię na Ukrainie, wyprzedzili pod tym względem Szachtar.
Oleksandr POPOV ze stadionu Dynama imienia Walerija Łobanowskiego