Wiaczesław Fridman, dyrektor handlowy Dnipro-1, mówił o statusie Jewhena Seleznyowa w klubie, a także o Imadzie Ashourze i Andriju Rusolu.
- Po raz kolejny pojawiła się informacja, że Rusol opuszcza Dnipro-1. Czy to prawda?
- To pytanie do Rusola. Nie komentuję kroków kogokolwiek z zarządu klubu.
- Jaki jest obecnie status Seleznyova w Dnipro-1?
- Zastanawiamy się nad powierzeniem mu stanowiska dyrektora sportowego.
- Czy Dnipro-1 otrzymało jakąś rekompensatę za Imada Ashura?
- Jego kontrakt wygasał. Nie docenialiśmy go tak bardzo jak Polesie. Gdybyśmy wiedzieli, że się tam przeniesie, podpisalibyśmy z nim nowy kontrakt i obciążylibyśmy go taką kwotą.
Czy kiedykolwiek słyszałeś, żeby trener reprezentacji U-19, któremu wygasa kontrakt, otrzymał wynagrodzenie? Nie.
Zdawaliśmy sobie sprawę, że Ashour odchodzi, ale myśleliśmy, że do Polesia 2 lub Polesia U-19. To, że został głównym trenerem Polesia, było dla nas zaskoczeniem.
- "Dnipro-1" nie rozważało jego kandydatury na stanowisko trenera pierwszej drużyny?
Na krótką metę nie. Jeśli popracowałby przez kolejny rok lub dwa, jeśli osiągnąłby wyniki, wtedy być może pomyślelibyśmy o tym.
Aleksey ALEXANDROV