Właściciel Ingulets Oleksandr Povorozniuk podzielił się informacją o powodach, dla których Ihor Kołomojski zamknął FC Dnipro.
- Sytuacja wyglądała następująco: trener Juande Ramos przynosił listę zawodników, których chciałby zobaczyć, Kołomojski kupował dla niego wszystko i brał łapówki od każdego zawodnika, o czym później dowiedział się właściciel Dnipro.
W międzyczasie dług wobec Ramosa wzrósł, gdy odszedł. Powiedział: "Słuchaj, nie powiem nic publicznie, wybaczę ci, ale nie jestem ci nic winien". Odpowiedział: "Nie, zażądam wszystkiego". Kołomojski powiedział: "Cóż, nie dam ci tego z zasady". On jest bardzo pryncypialną osobą, o ile rozumiem. Powiedział: "Pogrzebię Dniepr, ale nie dam wam pieniędzy". I tak właśnie zrobił. To plotka, którą ludzie mi powiedzieli, ale jest bliska prawdy" - powiedział prezes Ingulets kanałowi YouTube BurBuzz.