Były napastnik Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy Artem Milevskiy opowiedział, jak zorganizował dwie prostytutki dla Francka Ribery'ego podczas Mistrzostw Europy 2012 na prośbę Anatolija Tymoszczuka.
"Dzwoni do mnie - koleś z Petersburga (Tymoszczuk, - przyp.): "Ribery zadzwonił i poprosił, żebym wykopał jakieś dziewczyny o łatwym zachowaniu". Odpowiedziałem: "A co ja mam z tym wspólnego?". - "Masz książkę adresową, jesteś swoim własnym człowiekiem, jeśli chodzi o dziewczyny". - "Jaka jest jego cena i ile dziewczyn potrzebujesz?".
- "Oddzwonię do ciebie." odpowiedział mu Ribery. Ten klaun oddzwania do mnie: "Potrzebuję dwóch [dziewczyn] za tysiąc dolarów". Mówię: "Dobra, daj mi 30 minut".
Dzwonię do najważniejszej mamuśki: "Cześć, tu Milya. Odbywają się teraz Mistrzostwa Europy, a reprezentacja Francji zatrzymuje się w hotelu Hyatt. Potrzebujemy dwóch dziewczyn po tysiąc każda".
- "Kto?". - "Ribery." - "Czy to ten z blizną z Francji?". - "Tak. Tylko upewnij się, że mnie nie zawiedziesz. Muszę kontynuować dobrą pracę, żeby mnie chwalono". - "W porządku." - Najpierw pokaż mi zdjęcia. - "Daj mi 30 minut." Teraz ten ktoś woła: "Co tam?". - "Pracuję nad tym".
Potem wysyła mi zdjęcia. Widzę, że dziewczyny są na górze. Dałem jej adres. Jadą do Hyatt. Powiedziałem do faceta z Petersburga: "Pozdrów Franco, niech zorganizuje dla mnie butelkę Chivas za twoim pośrednictwem".
Ochroniarze zaprowadzili dziewczyny do Ribery'ego, ten zabrał je na dwie godziny. Siedzę tam i myślę: Co się dzieje? Druga nad ranem, nie śpię, włączam telewizor. Potem dzwoni mama: "Wszystko w porządku. Dziewczyny są szczęśliwe, nalał im szampana, nie tak jak ty". Pytam: "Jak to, nie jak ja? Dlaczego mnie obrażasz?".
- "Theoma, ja tylko żartuję. Ribery jest zachwycony". - "To wszystko, pa. Będę na wakacjach albo pójdę do łaźni, wybiorę numer. Powiedz mi szczerze, Ribery dał ci napiwek?". - "Dał mi 100 euro na górze". Powiedziałem: "Jesteś kurwa śmieszny. Najwyraźniej to był dobry interes. Gdzie jest łapówka?(śmiech)
Odłożyłem słuchawkę, odetchnąłem. Najważniejsze, że Ribery'emu się podobało. Po tym wszystkim St. Petersburg dzwoni do mnie: "Milya, dziękuję. "Wszystko jest na najwyższym poziomie, Ribery jest w szoku. Rozpoznał też Robbena, on i Robben byli kuzynami w Bayernie. W każdym razie Ribery przeleciał te dziewczyny, był zadowolony, a ja wciąż czekam na whisky. Wciąż się nie pojawiłem, ty draniu(śmiech)" - powiedział Milevsky podczas streamu na swoim kanale Twitch.