Znany trener i ekspert piłkarski Oleh Fedorchuk nie tylko podzielił się swoimi ogólnymi wrażeniami z wygranego 0:0 meczu reprezentacji Ukrainy z Belgią, ale także przeanalizował występ każdego ukraińskiego zawodnika dla strony internetowejSbirna, oceniając jego działania.
- Zagraliśmy najlepszy mecz na Euro, ale remis z Belgami oznaczał dla nas porażkę. Jak oceniłbyś występ reprezentacji Ukrainy, a w szczególności jej poczynania podczas gry pięcioma obrońcami?
- Ogólnie mam pozytywne wrażenia z meczu z Belgami. Jedyne, co mnie zastanawia, to dlaczego nie graliśmy tym ustawieniem w innych meczach towarzyskich. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, nieustannie atakowaliśmy i ogólnie wyglądaliśmy bardzo dobrze.
Zawsze uważałem, że ta formacja jest idealna dla naszej reprezentacji, ponieważ mamy dość aktywnych obrońców, co pozwala nam atakować z flanki. Momentami wyglądaliśmy nawet ciekawiej niż reprezentacja Belgii. Dlatego sztab trenerski rozegrał ten mecz dość pewnie.
- Były momenty, ale naszym napastnikom brakowało determinacji. Czy jest jakieś wytłumaczenie braku strzelonych bramek?
- Cóż, Yaremchuk, na przykład, jest ogólnie jednym z najzdolniejszych graczy w naszej reprezentacji, ale brakuje mu fizyczności na dwie połowy. Ale w pierwszej połowie pracował na 100%. Nasi napastnicy mieli szanse, ale były one bardzo dobrze blokowane przez belgijskich obrońców.
Szczególnie ten obrońca, o tak agresywnym nazwisku Fas, który gra w Leicester. On sam trzykrotnie blokował strzały naszych napastników. Można powiedzieć, że w szczególności jego desperacka gra uniemożliwiła nam zdobycie bramki.
Dovbyk zachowywał się wystarczająco agresywnie, ale gdzieś brakowało mu umiejętności. Sudakov również miał świetny moment. Wydaje mi się, że to była szansa całego meczu.
Anatolij Trubin - 7,5
(Sofascore - 7.7, Flashscore - 7.6)
- Brak jakichkolwiek błędów. Moim zdaniem ten niefortunny błąd sztabu trenerskiego w pierwszym meczu z wyborem Lunina uniemożliwił naszej drużynie wyjście z grupy. To jest moje osobiste odczucie i wrażenie. Uważam, że Trubin jest obecnie naszym najlepszym bramkarzem. Oprócz tego, że gra na wysokim poziomie, jest również dość pewny siebie. Gdzieś Belgowie próbowali go zdenerwować, ten sam Lukaku, De Bruyne, ale Anatolij z godnością poradził sobie z dodatkową presją.
Oleksandr Tymchyk - 7.0
(Sofascore - 7.4, Flashscore - 7.2)
- Ogólnie rzecz biorąc, to jego drugi mecz na solidnym poziomie. Tak dobrze nie grał nawet w Dynamie. Tymchyk to jeden z najjaśniejszych graczy naszej drużyny na tym turnieju. Przyszedł jako absolutny rezerwowy, a w efekcie zagrał dwa mecze z rzędu bardzo solidnie. Gdzieś brakowało go w ataku, ale w obronie grał pewnie i przekonująco.
Ilya Zabarnyi - 7.0
(Sofascore - 7.1, Flashscore - 7.2)
- To już trzeci mecz, w którym zagrał na wysokim poziomie. Zabarnyi jest bardzo młody, ale rozegrał już tyle meczów dla reprezentacji! O nim, o jego fenomenie, można pisać podręczniki. Ilya to stabilny psychicznie unicum, który gra w wielki futbol od 17 roku życia.
Wygląda na to, że od 15 lat broni barw drużyny narodowej. Na tym Euro był najbardziej stabilnym zawodnikiem w naszej reprezentacji. Zdarzały mu się błędy, ale nie wpływały one znacząco na przebieg meczu.
Oleksandr Svatok - 7,0
(Sofascore - 6.9, Flashscore - 6.8)
- Wyglądał dość pewnie. Ogólnie rzecz biorąc, Svatok jest ciekawym zjawiskiem. Ze względu na to, że opuścił Ukrainę na kilka lat na rzecz Chorwacji, wypadł z pola widzenia naszych kibiców.
Jestem jednak przekonany, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w futbolu. Wydaje mi się, że mógłby wzmocnić Dynamo, które poszukuje środkowego obrońcy. Tak się jednak składa, że kariera klubowa Svatko nie układa się najlepiej. A teraz Dnipro-1 również boryka się z problemami, dlatego teraz zagra w MLS.
Svatok wcześniej pokazał dobry poziom gry w meczach reprezentacji przeciwko Anglii na Wembley, a przeciwko Włochom wyglądał imponująco. Jest bardzo stabilny psychicznie, przystosowany do gry siłowej. Wydaje się, że nie można było na nim polegać podczas Euro, ale na próżno.
Mykola Matvienko - 6.5
(Sofascore - 7.6, Flashscore - 7.4)
- Cóż, tym razem lepiej niż zwykle. Chociaż w pierwszej i drugiej połowie było kilka błędów. Jednak przy takim schemacie Matvienko może być ubezpieczony. A to, że wyszedł z opaską kapitana na taki mecz mówi wiele. Ogólnie nasza obrona zagrała bardzo pewnie.
Vitalii Mykolenko - 7.0
(Sofascore - 6.9, Flashscore - 7.3)
- Można było odnieść wrażenie, że gdzieś jeszcze doskwiera mu kontuzja. Fakt, że Mykolenko grał w pełni sił po raz kolejny pokazuje jego charakter. Vitaliy zawsze był ceniony za swój upór i wolę walki. Grał tak dobrze, jak tylko potrafił. Owszem, brakowało go w ataku, ale w obronie Mykolenko dał z siebie wszystko. Na szczególną uwagę zasługuje jego odwaga. W dzisiejszych czasach rzadko zdarza się, aby zawodnicy z kontuzjami wychodzili na tak ważne mecze.
Vladimir Brazhko - 7.0
(Sofascore - 6.9, Flashscore - 6.8)
- Nie powiedziałbym, że wyróżniał się na tle reszty. Brazhko może grać lepiej, ale biorąc pod uwagę przeciwko komu grał... Kompletnie wyłączył De Bruyne. Myślę, że selekcjonerzy EPL powinni zwrócić uwagę na Bražko. Jeśli śledzą mecze reprezentacji Ukrainy, zdecydowanie powinni zwrócić uwagę na grę Volodymyra przeciwko Belgii, jego umiejętność narzucenia walki i zamknięcia jednego z najgroźniejszych graczy przeciwnika.
Ogólnie rzecz biorąc, nie był zbyt zauważalny, a jego strzały z półdystansu również nie działały, ale ponownie powinniśmy zwrócić uwagę na jego doskonałą grę w obronie. Kiedy Brazhko grał w tej strefie, nie było groźnych kontrataków ze strony przeciwnika. A kiedy wszedł Stepanenko, przegrał walkę w środku i była sytuacja dwóch na dwóch. Tarasowi brakuje szybkości.
Mykola Shaparenko - 6.0
(Sofascore - 7.0, Flashscore - 7.4)
- Był dziś niewidoczny, a jego zmiennik był dobry. Mecz ze Słowacją był jego najlepszym w karierze. Przeciwko Belgii Shaparenko nie odpadł, ale też nie sprawdził się w tym schemacie. To było dla niego trudne, ponieważ miał dodatkowe obciążenie, ponieważ musiał bronić jeszcze więcej.
Georgiy Sudakov - 7.0
(Sofascore - 7.5, Flashscore - 7.8)
- Czasami zdarzały mu się dziwne decyzje. W pierwszej połowie Sudakov nie wyglądał zbyt pewnie, w drugiej było już lepiej, a w końcówce bardzo dobrze. Myślę, że kontuzja pod koniec sezonu wybiła go z rytmu i teraz ewidentnie nie jest w najlepszej dyspozycji. To nie jest Sudakow, na którego liczyliśmy, który miał być liderem. Po przyjściu Malinowskiego stał się ostrzejszy i potrafił pokazać się z lepszej strony.
Roman Jaremczuk - 7,0
(Sofascore: 7.0, Flashscore: 6.7)
- Yaremchuk był bardziej widoczny niż Dovbyk, pomimo jego zmiany. Roman miał bardzo mocną pierwszą połowę. Ogólnie nigdy nie przestaje zadziwiać. Dla mnie to odkrycie, że zawodnik, który czuje się tak niepewnie w klubie, może być jednym z liderów reprezentacji. Jednak w tym niebezpiecznym momencie pod belgijską bramką Jaremczuk powinien był oddać strzał, a nie podawać do Dowbyka. Musiał podjąć ryzyko i wziąć na siebie odpowiedzialność.
Artem Dovbyk - 6.0
(Sofascore: 7.3, Flashscore: 6.8)
- Trochę mnie rozczarował. Nie mogę powiedzieć, że Dovbyk zawiódł na Euro, ale miałem większe oczekiwania. Artema znam dobrze z Czerkasów, z drugiej ligi. Bardzo martwię się o niego jako człowieka, więc chciałem od niego więcej. Oczarował wszystkich swoim występem dla Girony i wierzyliśmy, że Dovbyk będzie najlepszy. Okazało się jednak, że przeciwko Jaremczukowi wyglądał jeszcze gorzej.
Oleksandr Zinchenko - 6.0
(Sofascore - 6.4, Flashscore - 6.7)
- Pomagał w kontrolowaniu gry, ale nie stworzył zbyt wielu szans. Zinchenko, jak zawsze, skupiał się na posiadaniu piłki. Jednak w tym meczu i w takich okolicznościach trzeba było podejmować ryzyko, a on nie jest gotowy na indywidualną grę. Ogólnie rzecz biorąc, Zinczenko nie był zbyt dobrze przygotowany do tego Euro, ale jego przymusowe wyjście w meczu z Belgią nie zepsuło ogólnego obrazu.
Rusłan Malinowski - 7.0
(Sofascore - 6.8, Flashscore - 6.8)
- Wypadł bardzo dobrze. Od razu poczułem, że wraz z jego przyjściem staliśmy się lepsi w ataku. Rusłan wystarczająco wzmocnił naszą grę, podobały mi się jego próby zaogniania sytuacji. Malinowski był dość kreatywny i mam nadzieję, że ten występ pozwoli mu liczyć na zaufanie sztabu trenerskiego w kolejnych meczach.
Vladyslav Vanat - 5,0
(Sofascore - 6.5, Flashscore - 6.5)
- W ogóle nie wszedł w mecz. W kilku momentach Vanat całkowicie blokował strefę Dovbyka. Nie rozumieli się, ale nie jest to łatwe do wytłumaczenia: Vladyslav nie był zaangażowany w grę drużyny i w ogóle nie grał. Jeśli chodzi o element emocjonalny, to wydaje mi się, że Vanat gdzieś się wypalił. Był jedynym zmiennikiem, który dziś nie zagrał.
Taras Stepanenko - bez oceny
(Sofascore - 7.0, Flashscore - 7.0)
- Stepanenko był bardzo zmotywowany, ale jego stan funkcjonalny... Wiek daje o sobie znać. Jest w porządku z piłką, jest dobry w sztukach walki, ale ma problemy tam, gdzie musi się poruszać. Wydaje mi się, że to jeden z jego ostatnich meczów dla reprezentacji, jeśli nie ostatni. Jest takie przysłowie na ten temat, ale myślę, że lepiej "zostawić martwego lwa w spokoju". Z całym szacunkiem dla Tarasa, zrobił wiele dla naszego futbolu, reprezentacji i ogólnie jest wzorem profesjonalizmu.
Andrij Jarmołenko - bez oceny
(Sofascore - 6.4, Flashscore - N/A)
To samo można powiedzieć o Yarmolenko. Owszem, miał moment, mógł strzelić - nie zaryzykował. Nie zrobił specjalnego wrażenia. Dlatego nie chcę oceniać ani Andrija, ani Tarasa. Mam do nich wielki szacunek jako do piłkarzy, którzy odcisnęli znaczące piętno na historii reprezentacji Ukrainy.
- Wszyscy w grupie mają cztery punkty, ale my jesteśmy najgorsi w naszym kwartecie. Jakie są wyniki tego Euro dla naszej reprezentacji Ukrainy?
- Wydaje mi się, że nasza reprezentacja dużo myślała o strategii na ten turniej. Jednak takie walczące drużyny jak Austria, Węgry, Rumunia grają tu i teraz. A my jakoś lekko potraktowaliśmy pierwszy mecz, jakbyśmy w ogóle nie brali go pod uwagę. Chociaż był to decydujący mecz. W ogóle na tym Euro mecze otwarcia dla wielu decydowały o ich losie.
- Nie wyjść z grupy to porażka. Ale co z samym występem? Na jaką ocenę zasługuje drużyna Rebrowa na podstawie wyników swojej gry na Mistrzostwach Europy?
- W pięciostopniowej skali oceniłbym nasz występ na Euro na 3,5 punktu. Zagraliśmy na swoim poziomie: ni mniej, ni więcej. Wszyscy myśleli, że mamy dość słabą grupę, ale ostatecznie każda drużyna ma cztery punkty...
Ogólnie grę na tych Mistrzostwach Europy oceniam wyżej niż na poprzednich. Wtedy zdobyliśmy trzy punkty i mieliśmy szczęście, że awansowaliśmy z trzeciego miejsca, nie wszystko zależało od nas. Jednak teraz Rebrov miał lepszy skład niż wtedy Szewczenko.
- Czyli zgadzasz się z tezą o obecnym złotym pokoleniu reprezentacji?
- Tak, jak najbardziej. To najlepsze pokolenie wszech czasów. Jedyną poprawką jest to, że jest najlepsze w czasie naszego meczu z Włochami jesienią 2023 roku. Wtedy byliśmy naprawdę bardzo potężni. A potem Tsygankov, Mudryk, Zinchenko, Mykolenko, Sudakov, Stepanenko, Lunin wypadli po kontuzjach. Gdyby to się nie wydarzyło, a my bylibyśmy w tych "jesiennych warunkach", nasza drużyna wyszłaby z pierwszego miejsca w tej grupie.
Myślę, że najlepsze czasy tego pokolenia są przed nami. Wszystko przychodzi z doświadczeniem. Mudryk doznał kontuzji przez swoją głupotę. Jeśli wierzyć informacjom, że był na siłowni, to sam sobie zapracował na tę kontuzję.
- Komu udało się "sprzedać" na tym Euro? Wydaje się, że ponownie zabłysnął Roman Yaremchuk. Mykola Shaparenko również okazał się znakomity...
- Jaremczuk miał świetny okres na Euro, ale sprzedał się tylko Zjednoczonym Emiratom Arabskim. Jestem przekonany, że Brazhko, Shaparenko i być może Tymchyk wniosą wartość dodaną. Cena Sudakova, wręcz przeciwnie, powinna spaść. Jeśli chodzi o Dovbyka, wszystko powinno pozostać bez zmian. Trubin to gotowy bramkarz na mistrzostwa. Myślę, że nie zagubiłby się w drużynie z pierwszej piątki Premier League. On i Lunin są teraz na tym samym poziomie.
Wiem, że jeden z szanowanych dziennikarzy powiedział, że niektórzy zawodnicy reprezentacji wprost "sprzedali się" na Euro, ale ja się z tym nie zgadzam. Nikt niczego nie sprzedał, graliśmy tak dobrze, jak potrafiliśmy. I zawsze byli gracze, którzy przejmowali grę i nie widzieli nikogo wokół siebie. Od jak dawna mówi się tak o Mudryku, czy to dla kogoś nowość? Ogólnie zagraliśmy dobrze, głównym błędem był pierwszy mecz.
- Jak drużyna powinna była się zachować w pierwszym meczu z Rumunią ?
- Trzeba było iść do przodu, strzelać bramki, myśleć o różnicy. Ale nie dokończyliśmy meczu, wywiesiliśmy białą flagę... A Słowacja powinna była strzelić więcej goli. Popełniliśmy strategiczny błąd. Ale to logiczne: ilu mamy trenerów, którzy pracowali na mistrzostwach Europy?
- Szewczenko ...
- Andrij Mykołajowycz, który siedział obok mnie. Co miałby zrobić, zejść i pomóc nam osiągnąć wynik?
- Cóż, Błochin, być może, nie jest wart dzwon ienia.
- Prawdopodobnie (uśmiecha się). Brakuje nam doświadczenia - to normalne. Taka jest specyfika każdego zawodu. Opanowanie zawodu zajmuje określoną ilość czasu. Na przykład kierowcy zajmuje to 10 lat, zawodnikowi trzy-cztery sezony, trenerowi pięć-siedem sezonów. Nie ma się więc czemu dziwić, to całkiem naturalne.
Vladyslav Liutostanskyi